sobota, 8 listopada 2014

Szeroki kosz z papierowej wikliny

Witajcie .Ten tydzień  miałam całkiem intensywny . W poniedziałek  była  u mnie kolejna  wolontariuszka i pomagała mi wycinać elementy z pocztówek . Miło spędziłam czas na rozmowie .We wtorek kolejna osoba była by mi pomóc wycinać .Dawno mnie prosiła bym jej zrobiła kosz z papierowej wikliny .Miała już  jeden czy dwa moje ale chciała mieć  szeroki  . Latem jakoś nie miałam kiedy zrobić .Dopiero teraz jak miała przyjść to się zmobilizowałam i taki i kolorowy jej zrobiłam .W środę za to byłam aż na dwóch spotkaniach . Całe popołudniu aż do  nocy prawie nie było mnie w domu ,Najpierw było spotkanie prawno obywatelskie . Ale się rozgadaliśmy na tym spotkaniu dyskusje były , Prowadzący bał się ze mu zabraknie materiału to co przygotował na te dwie godziny i nie będzie wiedział jak dalej poprowadzić. takie dyskusje były ze nawet połowy tego co zaplanował nie poruszył . Żartowaliśmy ze nie musi się na następne  spotkanie przygotowywać bo ma jeszcze  sporo przygotowanego z dzisiaj materiału .Potem mieliśmy spotkanie psychologiczne i rozmawialiśmy  o przyjaźni .Tak więc teraz sobie niby odpoczywam choć  nie do końca bo zabrałam się już za kartki świąteczne

nie

8 komentarzy:

  1. Sliczny koszyczek zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :) Moje dzieci cały czas używają kosze od Ciebie :) Madzia trzyma w swoim korale i opaski na włosy a Piotruś zabawki zi kinder niespodzianek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, kiedy Ty na to wszystko masz czas?

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny koszyczek, bardzo intensywnie spędzasz czas

    OdpowiedzUsuń
  5. Pisałam już Tobie kiedyś, że wpisujesz się w historię tworzenia koszy z wikliny papierowej?... Tak na prawdę, to liczyłaś, ile masz ich już na swoim koncie?... Kolejny piękny kosz i jaki duży... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Super wielki kosz :) Też mam koszyczki od Ciebie i bardzo je sobie chwalę :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fantastyczny koszyczek ile pracy musiałaś włożyć, żeby go zrobić - super !!!

    OdpowiedzUsuń