Witajcie W sobotę jak pisałam miałam spotkanko wyjście z moim Klubem TPG. Wszyscy umówiliśmy się niedaleko przystanku autobusowego .Przypomniała mi się taka zabawna historia . Latem jak szliśmy na koncert też umówiliśmy się przy przystanku . My tu sobie gadu gadu oo gdzie jest Janek ??? Przecież się nie spóźnia . Dobrze że są komórki . Dzwonimy gdzie jesteś. No na przystanku .My nie zauważyłyśmy jak już przyszedł bo rozmawiałyśmy . Janek do nas nie podszedł bo jest osobą niewidomą . Tak stanął że ktoś go zasłaniał i my go nie widziałyśmy . No to byśmy tak czekały czekały a on był koło nas .
Fajna historia, dobrze, że się w końcu odnaleźliście :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że w końcu się znaleźliście:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Zgadzam się z Małgosią, ważne, że się odnaleźliście ;) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTak czasem bywa ale zakończenie historii pomyślne
OdpowiedzUsuń