Witajcie pogoda nas nie rozpieszczała ale to nic . Mogła bym w taką pogodę kartki czy inne rzeczy porobić ale ja mam inaczej intensywne dni .W poniedziałek buszowałyśmy z mamą po sklepie OBI . Niby remont skończony na razie ale a to farba d domeczku albo okleinę na meble trzeba było kupić Okazało się że jednak nie ten kolor okleiny kupiłyśmy .We wtorek obie byłyśmy u lekarza . Ja w lipcu to w każdym tygodniu do lekarzy chodzę. W poprzednim byłam u dwóch . W tym u jednego i jeszcze w następnym tygodniu u jednego będę. Najfajniejsza była środa .Spotkałam się z Karolinką .Przyjechała na tydzień do rodziców więc się spotkałyśmy . Miło kilka godzin spędziłam Jak poszłam prze 11 to w domu przed 17 dopiero byłam .przyniosłam parę gier jej dzieci. Takie stare po siostrzeńcach już nam się nie przydadzą bo na małe bobaski nie zapowiada się .
Bączek Kto pierwszy rozpozna obrazek
kręcący się na wirującym bączku
Domino z Kubusiem Puchatkiem to wylicytowała na bazarku dla TPG na fB .Domino nie miało pudelka wiec jakieś jakoś ozdobiłam Wiecie co ja mama sporo rzeczy zagracona jestem więc sporo rzeczy już wystawiłam na ten charytatywny bazarek Aniołki malowane na szkle to nawet wylicytowała Renatka z
http://kartki-renii.blogspot.com/
Na pchli targ nie chodzę konta na allegro nie mam to w taki sposób pozbywam się niepotrzebnych rzeczy. Cel szlachetny a ja będę mieć luźniej w pokoju .Co do rozluźnienia w pomieszczeniach to w piątek w końcu siostrzeniec zabrał swoje rzeczy z piwnicy . Miał je tu jak mieszkał u nas . Sporo jeszcze tego było . A my w sobotę mogłyśmy wreszcie jako taki porządek w piwnicy zrobić
Intensywnie Basiu u Ciebie płynie to życie, jak zawsze! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCiekawie spędzony czas :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPamiętam takie domino i to, jak grało się w nie godzinami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTy się, Basieńko, chyba nigdy nie nudzisz.
OdpowiedzUsuńBuziaki.