Witajcie 13 w piątek .Od paru dni planowałyśmy z mamą pojechać do naszego domku nad jeziorem .Trzeba podlać roślinki itp.Dziś się w końcu wybrałyśmy .Jakoś mi się nie chciało na ale trzeb to trzeba. Doszłyśmy do przystanku iii zaczęło padać wręcz lać .W Autobusie to nam nie przeszkadzało że pada .Potem pod daszkiem na przystanku czekając na następny autobus też jakoś się dało stać . Pogoda jednak nie zapowiadała że będzie lepsza . Od autobusu do domku jakoś ciut mniej padało ale i tak zmokłyśmy . W deszcz w domku troszkę porobiłyśmy . Na chwile przestało padać i udało mi się parę zdjęć kwiatkom zrobić .Niestety znowu zaczęło padać .Sąsiadka z domku obok jechała do miasta samochodem to mama stwierdziła że wracamy do domu . Podwjozła nas do miasta a potem dalej autobusami pojechałyśmy, Nawet szybko autobusy przyjechały ale niestety od autobusu do domu bardzo się rozpadało i znowu byłyśmy mokre .Tak nas zmoczył ten pechowy dzień
Ładne masz kwiaty :-)
OdpowiedzUsuńCóż takiego niezwykłego jest w tym dniu, że wiele osób chciałoby najlepiej go przespać ;)) Piękne kwiaty, Basiu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kwiatki, wcale nie widać, że zostały zmoczone przez deszcz:)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty Basiu...
OdpowiedzUsuńKwiaty bardzo ładne, ale co to takiego na ostatnim zdjęciu? Bo ładne jest :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne rośliny:) W swoim ogródku mam różę w identycznym kolorze :)
OdpowiedzUsuń