sobota, 31 marca 2018
piątek, 30 marca 2018
ksiądz Karol Misiewicz, "WIARA. Kilka słów o najważniejszym”.
Ksiądz Karol Misiewicz (ur. 1987 r. w Bartoszycach) jest kapłanem
Archidiecezji Warmińskiej. Wyświęcony został 25 maja 2013 roku w
Olsztynie. Z powołania ksiądz, z zawodu kucharz, z zamiłowania poeta,
eseista i prozaik. Autor wierszy (głównie o tematyce religijnej), a
także bajek dla dzieci i opowiadań.http://www.zsreszel.pl/osobowosci-szkolne/322-ks-karol-misiewicz.html
Skrucha
Spojrzałeś na mnie Boże
ze swego nieba
Pokręciłeś tylko głową,
a później coś dodałeś.
Teraz już tego nie pamiętam.
Płaczę...Siedząc w swoim pokoju...
Zaraz kolejna msza święta.
Tyle tych moich grzeszków
że trudno je spamiętać
Smutno mi dzisiaj.....
Droga moja niepewna.
Podnoszę swój ciężar
i podążam tam
gdzie wyznaczona życia mego meta
/
i tylko wołam głosem ściszonym
Boże grzechy moje przebacz
Nadzieja
Nadzieja
Głos Boży
który nie zamiera
Dodaje skrzydeł
w obliczu zwątpienia
kiedy taka potrzeba.
Po to jest nadzieja
by ,gdy spłyną łzy
pocieszyć człowieka
czwartek, 29 marca 2018
Kartki wielkanocne
Witajcie . Biorę udział w zabawach kartkowych dzięki temu nie narzekam na brak kartek wielkanocnych . Jednak miedzy zabawami takie oto kiedyś zrobiłam karteczki .
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte
pragnienie, aby go osiągnąć
środa, 28 marca 2018
Kartkowy zawrót głowy
witajcie Oto moja karteczka w zabawie u Hubki wytyczne to Owal doniczka i pomarańczowy .Wielkanoc już niedługo więc powstała taka oto karteczka . Doniczka z kwiatkami pokolorowana kredkami ołowkowymi oraz kilka wielkanocnych naklejek .
A to kolejna karteczka czyli hardkorowy zawrót głowy. .Zrobiłam tylko jedną z pokolorowanym kurczaczkiem pastelami olejnymi
A to kolejna karteczka czyli hardkorowy zawrót głowy. .Zrobiłam tylko jedną z pokolorowanym kurczaczkiem pastelami olejnymi
wtorek, 27 marca 2018
Papeteria od Jadzi
Witajcie. Jak zauważyłyście we wtorki pokazuje moja kolekcję papeterii. Dziś też będzie tylko ze najnowsza . Ostatnio Jadzia z http://jadwiga-sercemtw
rzone.blogspot.com/ zrobiła mi super niespodziankę. Zobaczcie jaką cudną papeterie mi przysłała . prawda że śliczna ??A co poczty to były z paczuszką perypetie bo listonosz nie wrzucił avizo i nie wiedziałam ze coś na mnie na poczcie czeka . Dobrze że Jadzia się mnie zapytała. Poszłam więc i taka śliczną niespodziankę miałam . Bardzo ci Jadziu dziekuję
rzone.blogspot.com/ zrobiła mi super niespodziankę. Zobaczcie jaką cudną papeterie mi przysłała . prawda że śliczna ??A co poczty to były z paczuszką perypetie bo listonosz nie wrzucił avizo i nie wiedziałam ze coś na mnie na poczcie czeka . Dobrze że Jadzia się mnie zapytała. Poszłam więc i taka śliczną niespodziankę miałam . Bardzo ci Jadziu dziekuję
poniedziałek, 26 marca 2018
iris folding Nowa technika U Ani
Witajcie . Oto moja karteczka na zabawę u Ani . Zrobiłyście cudne karteczki w tej technice a ja poległam na jednej kartce. Owszem technika całkiem ciekawa ale jak widać nie dla mnie . Najpierw trudno było mi wyciąć szablon .Dlatego powstała tylko jedna karteczka .no a potem same zobaczcie jaka jestem "zdolna" . Owszem potem czymś zatuszuje to niedociągnięcie ale teraz chciałam się wam pochwalić jak to ja zepsułam taką fajną technikę . Zdecydowanie to nie jest to co tygryski lubią najbardziej .Mimo to ciesze się że spróbowałam czegoś innego . kto wie może się jednak jeszcze kiedyś skusze na ta technikę .
niedziela, 25 marca 2018
Stroik z wytłaczanki po jajkach
Witajcie . Mam troszkę moich kurczaczków z bibuły i jajeczek cekinowych. W tym roku postanowiłam je inaczej wyeksponować na święta . Powstał więc pojemniczek stroik z wytłaczanki po jajkach. Spodnią cześć po jajkach okleiłam brzegi i dodałam kwiatki . Wsadziłam jakiś sizal czy jak to zwal i dodałam małe jajeczka oraz moje kurczaczki.Pokrywkę też wykorzystałam . Okleiłam ,dodałam kwiatki i połoźyłam kilka cekinowych jajeczek . Stroik wrzucam na wyzwanie http://diytozts.blogspot.ie/2018/03/inspiracje-z-wyaczanek-na-jajka.html#
sobota, 24 marca 2018
Kartka i całkiem intensywny tydzień
Witajcie . Oto taka sobie karteczka w zygzaczki . Dałam ją na sobotnim spotkaniu klubowym . Ten tydzień też miałam intensywny i ciekawy. Pogoda była ładna to z mamą troszkę po sklepach buszowałyśmy . Mama szukała sobie sukienki . W jednym sklepie sprzedawczyni mówi o my się znamy Pani Basia tak . Razem pracowałyśmy dawno temu w mojej pierwszej pracy . Ja tam ludzi nie poznaje a mnie to poznają. We wtorek miałam spacerek na pocztę. Miedzy innymi odebrałam paczuszkę od Jadzi . Niedługo się nią pochwale .W czwartek i piątek miałam swoje klubowe rekolekcje. Specjalnie dla nas je organizujemy szukamy ksiedza salki itp. To już trzeci ksiądz jaki je prowadzi.Każdemu poprzedniemu mówiliśmy jaka to specyficzna grupka ludzi jest . To znaczy ze nie slysza nie widzą jakie są problemy . Temu księdzu nie musieliśmy mówić bo on kiedyś był "naszym " klerykiem i pomagał w poprzednich rekolekcjach .Kiedyś poszłam do spowiedzi w naszym kościele iiiiiii ....... pod koniec spowiedzi ksiądz mówi my się znamy z TPG czyli był " naszym" klerykiem a teraz jest naszym rekolekcjonistą. Co spotkanych starych znajomych to na rekolekcjach też spotkałam . Mieliśmy je w kaplicy w ośrodku mieszkalno jakimś dla niewidomych .Jedna znajoma poszła odwiedzić i namówić na rekolekcje znajomych . Znajomy jest niesłyszący wita sie ze wszystkimi i pokazuje mi że pamięta poznaje mnie razem pracowaliśmy w mojej pierwszej pracy czyli prawie 30 lat temu . Tak w jednym tygodniu spotkałam dwie osoby z mojej pierwszej pracy .Rekolekcje dwa dni były ale intensywne W czasie kiedy ksiądz spowiadała był różaniec koronka i śpiewy a potem msza . Jak z domu wyszłam po 15 to z powrotem byłam o19 Jeszcze znajoma ze mną przyjechała bo chciała coś wydrukować. W piątek przed rekolekcjami była znajoma . Była w mieście a że troszkę dalej mieszka to nie opłacało jej się wracać do domu .Miło czas z nią spędziłam Dostałam taki fajny prezent od niej . Potem razem na rekolekcje na których była droga krzyżowa i msza .Do domu wróciłam wcześniej niż w czwartek .
piątek, 23 marca 2018
Kartka dla niewidomego E jak eco przydaś
Witajcie . Za każdym razem jak pokazuje kartkę dla niewidomego mężczyzny to piszę to samo czyli że nie mam pomysłu na takie kartki. Do jej zrobienia użyłam tektury falistej oraz resztek i ptaszka z tekturki .Jak zawsze staram się by nie wiele było na kartce elementów by łatwo je było wyczuć Tektura falista, ptaszek i resztki z tekturki to eco przydasie wiec wrzucam na wyzwanie https://kartkoweabc.blogspot.com/2018/03/e-jak-eko-przydas.html
czwartek, 22 marca 2018
22 Marca dzień wody
Światowy Dzień Wody, ang. World Water Day – święto ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne ONZ rezolucją z 22 grudnia 1992, obchodzone corocznie 22 marca.
Powołane zostało w czasie konferencji Szczyt Ziemi 1992 (UNCED) w Rio de Janeiro w Brazylii, w ramach Agendy 21. Powodem był fakt, że ponad miliard ludzi na świecie cierpi z powodu braku dostępu do czystej wody pitnej.
Wrocławska fontanna
Powołane zostało w czasie konferencji Szczyt Ziemi 1992 (UNCED) w Rio de Janeiro w Brazylii, w ramach Agendy 21. Powodem był fakt, że ponad miliard ludzi na świecie cierpi z powodu braku dostępu do czystej wody pitnej.
Tematyka obchodów
Corocznie Dzień Wody obchodzony jest pod innym hasłem:- 1994 – Troska o wodę jest obowiązkiem każdego człowieka
- 1995 – Kobiety a woda
- 1996 – Woda dla spragnionych miast
- 1997 – Zasoby wodne świata: czy ich wystarczy?
- 1998 – Wody podziemne – niewidoczne zasoby
- 1999 – Wszyscy mamy wpływ na wykorzystanie wody
- 2000 – Woda dla XXI wieku
- 2001 – Woda a zdrowie
- 2002 – Woda dla rozwoju
- 2003 – Woda dla przyszłości
- 2004 – Woda i kataklizmy
- 2005 – Woda dla życia
- 2006 – Woda a kultura (koordynatorem było UNESCO)
- 2007 – Radzić sobie z niedoborem wody (koordynatorem było FAO)
- 2008 – Woda a warunki sanitarne
- 2009 – Woda w zmieniającym się świecie
- 2010 – Clean Water for a Healthy World[1]
- 2011 – Woda dla miast
- 2012 – Bezpieczeństwo żywności i wody
- 2013 – Międzynarodowy Rok Współpracy Wodnej
- 2014 – Woda i energia[2]
- 2015 – Woda a zrównoważony rozwój[2]
- 2016 – Woda a praca[2]
- 2017 – Woda i ścieki[3]
https://www.ekokalendarz.pl/swiatowy-dzien-wody/
Wrocławska fontanna
środa, 21 marca 2018
Produkcja kurczaków z bibuły
Witajcie . Jak wiecie oglądając telewizje "swędzą " mnie palce . Lubię coś robić oglądając film .Jak co roku powstały kurczaki z bibuły .W tym roku powstały w ilości hurtowej.
Najpierw powstały kulki z gazety jajeczka .W końcu z czegoś muszą się "wykluć" kurczaczki
Następnie produkcja kuleczek z bibuły
I powstało prawie 30 kurczaczków .Większość powędrowała na spotkanie klubowe o którym już pisałam
jak widać moje kurczaczki brały tez udział w sesji zdjęciowej do promocji 1%
Najpierw powstały kulki z gazety jajeczka .W końcu z czegoś muszą się "wykluć" kurczaczki
Następnie produkcja kuleczek z bibuły
I powstało prawie 30 kurczaczków .Większość powędrowała na spotkanie klubowe o którym już pisałam
jak widać moje kurczaczki brały tez udział w sesji zdjęciowej do promocji 1%
wtorek, 20 marca 2018
Papeteria
https://www.poczta-polska.pl/o-firmie/historia/
Jednak na skutek zubożenia miast i uchylania się od płacenia, wpływy z podatku podwodowego były niewielkie. W 1576 roku Stefan Batory wydał trzeci z kolei uniwersał podwodowy, w którym zagroził „opornym miastom bezpośrednią egzekucję sądową bez uciekania się do uprzednich pozwów na sejm”. Po wydaniu tego rozporządzenia do skarbu państwa zaczęły wpływać większe kwoty, niewystarczające jednak na pokrycie deficytu, wynikającego z coraz prężniej działającego systemu podwodowego.
W
swoich początkach polska poczta związana była z władcą i dworem.
Korespondencję książąt i królów polskich przewozili posłańcy zwani
komornikami. Podstawowym środkiem organizacji transportu dla posłańców
były podwody, w ramach, których zobowiązano miejscową ludność do
dostarczania koni i wozów. Wprowadził je w Polsce Bolesław Chrobry,
tworząc w ten sposób komunikację dla potrzeb państwowych. Wydawanie
podwodów i zmiana koni odbywała się w domu wójta, burmistrza lub
ławnika. Żądający podwody musiał okazać uprawnienie i zapłacić należność
z góry. Dostarczaniem podwód obciążano przede wszystkim miasta
królewskie, które często zabiegały o zwolnienie z obowiązku bezpłatnego
serwowania usługi.
Bezpłatność
podwodów zniesiono dopiero w 1564 roku na sejmie warszawskim,
wprowadzając jednocześnie podatek podwodowy, do którego zobowiązano
wszystkie osiedla stanowiące własność królewską. Podatek ustalony
został, jako 16% wartości szacunkowej nieruchomości lub przedsiębiorstwa
znajdującego się w granicach miasta. Natomiast wieś musiała płacić na
rzecz podwodowego po 6 groszy od łana lub włóki oraz wnosić na cele
podatku opłaty akcyzowe od alkoholi. Dochody z podatku podwodowego
wpływały do kasy starosty, skąd przekazywane były do królewskiego
skarbca.
Wpływy z podatku podwodowego
nie wystarczały na pokrycie kosztów utrzymania podwód, więc w 1565
roku, na sejmie piotrkowskim, wydano nowy uniwersał w tej sprawie. Na
jego mocy zmniejszono opłaty za użycie konia i wozu oraz wynagrodzenie
przewoźnika.
Jednak na skutek zubożenia miast i uchylania się od płacenia, wpływy z podatku podwodowego były niewielkie. W 1576 roku Stefan Batory wydał trzeci z kolei uniwersał podwodowy, w którym zagroził „opornym miastom bezpośrednią egzekucję sądową bez uciekania się do uprzednich pozwów na sejm”. Po wydaniu tego rozporządzenia do skarbu państwa zaczęły wpływać większe kwoty, niewystarczające jednak na pokrycie deficytu, wynikającego z coraz prężniej działającego systemu podwodowego.
Istniały również inne
rozwiązania posłańcze utrzymywane przez klasztory, sądy, miasta i
kupiectwo. Od czasów Kazimierza Wielkiego, działały w kraju
uniwersyteckie urządzenia posłańcze, utrzymujące łączność z
uniwersytetami w Paryżu i we Włoszech.
Za
pośrednictwem podróżujących po Europie kupców przesyłano też wiadomości
„okazyjnie”. Jednak informacje przekazywane w ten sposób przychodziły
późno i nieregularnie. Dlatego każdy bogatszy kupiec miał własne
urządzenia posłańcze w różnych częściach Europy. Kierowali nimi tak
zwani faktorzy. Wśród posiadających taki prywatny system komunikacyjny
znajdowała się znana rodzina kupiecka Fuggerów z Augsburga. Pod koniec
XV wieku założyli oni stałe faktorie w Krakowie, nieco później we
Wrocławiu. Z ich linii pocztowych korzystał dwór polski i magnateria.
2. POWSTANIE POCZTY KRÓLEWSKIEJ
W
XVI wieku do pierwotnych obowiązków przewożenia korespondencji doszedł
transport towarowy i pasażerski. Za datę narodzin poczty w Polsce uważa
się 18 października 1558 roku. Wtedy to król Zygmunt August „ustanowił
stałe połączenie pocztowe między Krakowem a Wenecją przez Wiedeń, za
pomocą poczty, czyli koni rozstawnych”. Powołana przez monarchę
instytucja publiczna miała służyć przede wszystkim utrzymaniu stałych
kontaktów dyplomatycznych i gospodarczych z innymi krajami europejskimi.
Król chciał się też zabezpieczyć przed kontrolą poczty cesarskiej,
która dotychczas przewoziła polskie listy do Włoch. Decyzję o utworzeniu
poczty przyspieszyły interesy króla. Rok po śmierci Bony, Zygmunt
August wszczął proces o spadek po matce. Bona, pochodząca z rodziny
Sforzów, postanowiła opuścić Polskę, wywożąc z niej bogactwa zgromadzone
przez ponad 40 lat. Odzyskanie majątku, pieniędzy od dłużników i
uzyskanie potwierdzenia praw Zygmunta Augusta do sukcesji włoskiej,
wiązało się z działalnością polskiej dyplomacji oraz wielu doradców i
agentów. Utrzymanie stałej łączności pomiędzy nimi a polskim królem
wymagało wprowadzenia regularnego połączenia pocztowego.
Pierwszym
dyrektorem poczty królewskiej został dworzanin Zygmunta Augusta,
pochodzący z Włoch Prosper Prowana. Nadany mu przywilej stwierdzał, że
„poczta jest ustanowiona i ma służyć do przesyłania listów do Włoch oraz
do załatwienia tam innych spraw”. Oznaczało to, że miała ona przewozić
także bagaże i osoby na wzór swoich zagranicznych odpowiedników. Król
opłacał kursorów, koszty utrzymania koni i dyrektora poczty. Była to,
zatem instytucja ściśle królewska.
Intrygi
spowodowały, że w 1562 roku Zygmunt August powierzył kierownictwo
polskiej poczty Krzysztofowi Taksisowi. Jego rodzina utrzymywała w
swoich rękach niemal wszystkie połączenia międzynarodowe w Europie.
Według przywileju nadanego Taksisowi, kursy pocztowe miały zapewnić
komunikację z całym Zachodem. Korzystać z nich mógł już nie tylko
panujący, lecz i każda prywatna osoba. Instytucja miała urzędową nazwę
„Poczta Polska” i dzieliła się na dwie części: pocztę włoską i pocztę
litewską. Jej główną siedzibą był Kraków.
Krzysztof
Taksis obiecał, że wszystkie przesyłki królewskie będą wolne od opłat.
Inni obywatele musieli płacić 6 groszy za przesyłki listowe o wadze 1
łuta. Dochód z poczty płynął do kieszeni dyrektora, który pobierał
ponadto pensję w wysokości 1500 talarów rocznie.
Połączenie
Kraków – Wenecja funkcjonowało źle, a bezpłatne przesyłanie listów
królewskich okazało się fikcją, więc w 1564 roku Zygmunt August zerwał
umowę z Taksisami. Nowym kierownikiem poczty został Piotr Maffon, a w
1568 zastąpił go krakowski mieszczanin, Sebastian Monelupi, w którego
rodzie zarząd poczty utrzymał się prawie sto lat.
Poczta
królewska Zygmunta Augusta włączyła Polskę do sieci regularnych
połączeń międzynarodowych. Zaprowadzono szlaki pocztowe między
Rzeczypospolitą a zagranicznymi centrami politycznymi i gospodarczymi.
Objęte zasadą nietykalności przesyłki królewskie gwarantowały sprawny
przepływ informacji pomiędzy dworami. Głównym bodźcem do zakładania
kolejnych połączeń pocztowych na rozległych terenach Rzeczypospolitej
były konflikty zbrojne. Wzrastała liczba przesyłanych tą drogą listów
dyplomatycznych, a także zagranicznej korespondencji prywatnej. Poczta
nie miała jeszcze charakteru krajowego, jej połączenia były
ukierunkowane wyłącznie na inne państwa.
poniedziałek, 19 marca 2018
!9 Marca dzień wędkarza
Witajcie Mój dziadek i tata byli zapalonymi wędkarzami. Jak tu nie być wędkarzem jak w kolo tyle jezior .Oj jadło się jadło smażone rybki prosto z jeziorka
Dzień Wędkarza – ustanowiony 19 marca 2007 przez Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów PZW dla upamiętnienia powstania Polskiego Związku Wędkarskiego (19 marca 1950 roku).
Jest to święto nie tylko dla wędkarzy. W przekonaniu delegatów Zjazdu, a także wędkarzy, jest przede wszystkim świętem wiosny, budzącej się do życia przyrody i czystego środowiska, w którym wędkarze pragną żyć i wędkować.
Dzień Wędkarza stanowi również okazję do zademonstrowania stanowiska PZW w walce z kłusownictwem i przestępczością nad wodami. Wykorzystywane są doświadczenia i dorobek Policji, Państwowej i Społecznej Straży Rybackiej po to, aby przedstawić społeczeństwu skalę tych patologii, zaangażowanie i determinację PZW w ich zwalczaniu, a także wyróżnić najbardziej zasłużonych w tej dziedzinie.Miłośnicy wędkowania długo czekali na swoje święto – Dzień Wędkarza obchodzony jest dopiero od 2008 roku. Łowienie ryb było niegdyś warunkiem przetrwania – do dziś niektóre lokalne społeczności, na przykład w Ameryce Południowej czy na Antarktydzie żywią się praktycznie wyłącznie tym, co sami zdołają złapać. Jest jednak różnica między rybołówstwem a wędkarstwem. To drugie jest formą sportu, w dodatku jedną z najstarszych. W starożytnym Rzymie na przykład na łowienie dla przyjemności mogli pozwolić sobie tylko najbardziej zamożni. W Polsce wędkowanie czysto rozrywkowe zaczęło zdobywać popularność pod koniec XIX wieku, wtedy też powstały pierwsze kluby zrzeszające miłośników rekreacji z wędką w ręku. Z czasem rozwinęły się rozmaite metody wędkowania, takie jak spinning, metoda spławikowa czy spławikowo gruntowa. Obecnie profesjonalny sprzęt wędkarski to niemały wydatek. Najlepsi oczywiście nie muszą się przejmować pieniędzmi, bo profesjonalne ligi umożliwiają czołowym wędkarzom zapewnienie sobie pokaźnych dochodów. W większości miejsc na świecie organizowane są turnieje i konkursy, a samo wędkarstwo jest regulowane według ściśle określonych praw na poziomie krajowym. Ponadto od 1912 rekordy rejestruje Międzynarodowy Związek Zawodów Rybackich.
Obecnie Polski Związek Wędkarski ma około 600 tysięcy członków. Choć powszechnie wędkarstwo uważane jest za męski sport, na przestrzeni ostatnich lat można dostrzec nieco więcej kobiet z wędką w ręku. Być może ten stan rzeczy ma swoje korzenie w dawnej tradycji, kiedy to mężczyźni byli łowcami, których rolą było zapewnieni pożywienia rodzinie. Dziś jednak niewiele złowionych przez wędkarzy ryb ląduje na stole – większość wraca do swojego naturalnego środowisko. W przypadku wyjątkowo dużego okazu, rybę czeka zwykle jeszcze krótka sesja zdjęciowa.
Dzień Wędkarza – ustanowiony 19 marca 2007 przez Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów PZW dla upamiętnienia powstania Polskiego Związku Wędkarskiego (19 marca 1950 roku).
Jest to święto nie tylko dla wędkarzy. W przekonaniu delegatów Zjazdu, a także wędkarzy, jest przede wszystkim świętem wiosny, budzącej się do życia przyrody i czystego środowiska, w którym wędkarze pragną żyć i wędkować.
Dzień Wędkarza stanowi również okazję do zademonstrowania stanowiska PZW w walce z kłusownictwem i przestępczością nad wodami. Wykorzystywane są doświadczenia i dorobek Policji, Państwowej i Społecznej Straży Rybackiej po to, aby przedstawić społeczeństwu skalę tych patologii, zaangażowanie i determinację PZW w ich zwalczaniu, a także wyróżnić najbardziej zasłużonych w tej dziedzinie.Miłośnicy wędkowania długo czekali na swoje święto – Dzień Wędkarza obchodzony jest dopiero od 2008 roku. Łowienie ryb było niegdyś warunkiem przetrwania – do dziś niektóre lokalne społeczności, na przykład w Ameryce Południowej czy na Antarktydzie żywią się praktycznie wyłącznie tym, co sami zdołają złapać. Jest jednak różnica między rybołówstwem a wędkarstwem. To drugie jest formą sportu, w dodatku jedną z najstarszych. W starożytnym Rzymie na przykład na łowienie dla przyjemności mogli pozwolić sobie tylko najbardziej zamożni. W Polsce wędkowanie czysto rozrywkowe zaczęło zdobywać popularność pod koniec XIX wieku, wtedy też powstały pierwsze kluby zrzeszające miłośników rekreacji z wędką w ręku. Z czasem rozwinęły się rozmaite metody wędkowania, takie jak spinning, metoda spławikowa czy spławikowo gruntowa. Obecnie profesjonalny sprzęt wędkarski to niemały wydatek. Najlepsi oczywiście nie muszą się przejmować pieniędzmi, bo profesjonalne ligi umożliwiają czołowym wędkarzom zapewnienie sobie pokaźnych dochodów. W większości miejsc na świecie organizowane są turnieje i konkursy, a samo wędkarstwo jest regulowane według ściśle określonych praw na poziomie krajowym. Ponadto od 1912 rekordy rejestruje Międzynarodowy Związek Zawodów Rybackich.
Obecnie Polski Związek Wędkarski ma około 600 tysięcy członków. Choć powszechnie wędkarstwo uważane jest za męski sport, na przestrzeni ostatnich lat można dostrzec nieco więcej kobiet z wędką w ręku. Być może ten stan rzeczy ma swoje korzenie w dawnej tradycji, kiedy to mężczyźni byli łowcami, których rolą było zapewnieni pożywienia rodzinie. Dziś jednak niewiele złowionych przez wędkarzy ryb ląduje na stole – większość wraca do swojego naturalnego środowisko. W przypadku wyjątkowo dużego okazu, rybę czeka zwykle jeszcze krótka sesja zdjęciowa.
niedziela, 18 marca 2018
Spotkanie klubowe sniadanko i kartki wielkanocne
Witajcie . Wczoraj byłam na spotkaniu klubowym w mojej jednostce TPG .. Najpierw mieliśmy śniadanko wielkanocne a potem robiliśmy kartki . Na spotkanie pojechałam obładowana rzeczami . Oprócz jak zawsze kartek urodzinowych miałam obrus, moje kurczaczki oraz rzeczy do robienia kartek :nożyczki , dziurkacze.Moje kurczaczki były ozdobą stołów a potem każdy sobie wziął do domu .Jedząc pyszności słuchaliśmy troszkę o tradycjach wielkanocnych opowiadanych przez jedną wolontariuszkę .Robiliśmy też zdjęcia do promocji 1% A potem w milej atmosferze powstawały kartki wielkanocne .Kurczaczki rozdane to lżej w torbie ale torba zapełniona i tak byla bo dostało mi się kilka fajnych rzeczy . Od jednej osoby dostałam kolejne słoiczki po jogurtach . Od drugiej dostałam fajne piórka .Dostałam też troszkę resztek po wycinaniu wykrojnikowym oraz troszkę wyciętych rzeczy jakie zostały po robieniu kartek . Najcięższą rzeczą były wywołane zdjęcia do kroniki . O ile ich było bo to z całego roku się nazbierało . Takie mamy opóźnienie w kronice .
Subskrybuj:
Posty (Atom)