Witajcie . Często coś licytuje na bazarkach charytatywnych . Ostatnio wylicytowałam książki i nawet wiedziałam od kogo licytuje . Bo to była siostra mojej znajomej Karolinki co teraz mieszka w Warszawie .Ich mama mieszka niezbyt daleko ode mnie . Poprosiłam by książki do swojej mamy przyniosła bo i tak do mamy przecież zachodzi .Zadzwoniłam by się umówić na ich odbiór a tu się okazało że karolinka będzie na weekend .Rano w sobotę więc przyszłam do nich trochę i pogadałyśmy sobie .. Miło jest się spotkać po długim czasie . Karolcia dała mi fajne duperelki ,ramki ,birzutki . Ja jej mamie odpukiwacze na lodówkę bo kiedyś poprosiła i tak miło mimol czas
poniedziałek, 28 czerwca 2021
niedziela, 27 czerwca 2021
27 czerwca okularow przeciwslonecznych
27 czerwca obchodzimy Światowy Dzień Okularów Przeciwsłonecznych! Już w starożytnym Rzymie cesarz posiadał nie byle jakie okulary przeciwsłoneczne. Do ochrony przed promieniami słonecznymi używał zielonego szmaragdu i oglądał przez niego walki gladiatorów. Nie każdy jednak mógł pozwolić sobie na taki luksus.https://stylion.pl/blog/8-ciekawostek-o-okularach-n202
Historia okularów przeciwsłonecznych w pigułce
Mylisz się, jeśli sądzisz, że dobre okulary przeciwsłoneczne to wynalazek naszych czasów. Pierwsze soczewki, wykonane z kryształu górskiego, pochodzą najprawdopodobniej z XII wieku p.n.e. Co ciekawe, nie są one przezroczyste, zatem bardzo możliwe, że miały pełnić funkcję ochronną, a nie korekcyjną. Na pewno zaś w XII wieku n.e. okulary przeciwsłoneczne dobrze znali Chińczycy, którzy wykonywali je z odymionego kwarcu. Ochronę przed słońcem stanowiły także wytwarzane przez Inuitów specjalne zasłony na oczy (materiał na takie „okulary” stanowiły kości).
Pierwsze okulary przeciwsłoneczne z prawdziwego zdarzenia zaczęły powstawać końcem XVIII wieku. Dedykowane były osobom… cierpiącym na kiłę! Jednym z jej objawów jest światłowstręt, zatem okulary takie przynosiły dużą ulgę chorym. Dziś już chyba nikt okularów przeciwsłonecznych nie kojarzy z tym schorzeniem, ale w początkach ich istnienia tak właśnie było. Wszystko zmieniło się wraz z nadejściem XX wieku, kiedy okulary przeciwsłoneczne zaczęto produkować na szerszą skalę.
Czołowi producenci okularów przeciwsłonecznych, tacy jak Ray-Ban czy Polaroid, także mogą pochwalić się długą tradycją i wynikającym z niej ogromnym doświadczeniem w okularowej branży. Tak się składa, że obie marki istnieją na rynku od 1937 roku. To one są wyznacznikiem najlepszej jakości tego dodatku i każdego roku prezentują coraz ciekawsze modele, którymi zachwyca się cały świat.
Czy wiesz, że…
Choć obecnie okulary przeciwsłoneczne jednoznacznie kojarzą się z ochroną przed zgubnymi skutkami promieniowania słonecznego, w zamierzchłych czasach chińscy sędziowie zakładali przyciemniane okulary w trakcie procesu. Po co? Otóż po to, aby możliwie najlepiej ukryć swoje reakcje na jego przebieg.
Kojarzysz charakterystyczne szylkretowe oprawki? Cieszą się one niesłabnącą popularnością już od kilku dekad i nic nie zapowiada, aby trend ten miał w najbliższym czasie ulec zmianie. Szylkret przez wiele osób, ze względu na podobny wygląd, mylony jest z bursztynem. Czy wiesz, że autentyczny szylkret to nic innego jak masa rogowa otrzymywana z pancerzy żółwi szylkretowych? Na całe szczęście już w latach 70. ubiegłego wieku zakazane zostało jego pozyskiwanie i wytwarzanie z niego rozmaitych produktów, takich jak m.in. grzebienie czy właśnie okulary przeciwsłoneczne. W tej chwili do dyspozycji producentów okularów pozostają doskonałej jakości tworzywa sztuczne, które świetnie imitują oryginał.
https://solaris-sunglass.pl/krotki-przewodnik-po-swiecie-okularow-przeciwslonecznych/
środa, 23 czerwca 2021
Moje opowiadanie fantasy część 8
Była też ścieżka w polu roślin strzelającymi dużymi ostrymi kolcami . Dziewczyna stożyła pole woku siebie i konia które miało nic nie przebiło .Jednak od czasu do czasu jakiś kolec przebijał się tracąc trochę szybkości więc czuła ostre ukucia .
-To było bardzo nieprzyjemne i trochę niebezpieczne powiedziała gdy tylko się stamtąd oddalili.
Powiedziałaś że uda ci się stworzyć czar i będziesz bezpieczna pani . Nigdy bym cie nie naraził na niebezpieczeństwo .
Nic mi nie groziło ale nie było to przyjemnie .Lepiej wybieraj drogi bez takich niespodzianek
Kolejnego dnia jechała prze góry gdy raptem drogę zagrodziła jej przepaść. Na drugą stronę nie było żadnego mostu .
Gdzieś ty mnie przyprowadził ? Mówiłam żadnych niespodzianek .Jak mam się dostać na drugą stronę. Może przefrunąć ? Ja latać nie potrafię
Ale ja tak . I przeniosę cię na drugą stronę
Ale czy dasz rade z koniem . ?
Nie jestem wielkim siłaczem ale na taką odległość dam radę jeśli przeniosę oddzielnie konia i ciebie
dziewczyna zasłoniła oczy koniowi i uspokoiła go czarami a Ariel wszedł pod niego i go podniósł po czym wzbił się w powietrze i przefrunął na druga stronę.
Po czym po nią wrócił . Gdy wznieśli się w powietrze powiedziała .
Co za niesamowite uczucie móc tak swobodnie latać w powietrzu .
Tylko powiedz a ja zawsze z tobą polecę gdzie tyko zechcesz
Mimo skrótów do królestwa Orane było daleko więc podróż zajęła im prawie pięć dni
Gdy dotarli do stolicy Ariel poleciał spotkać się z Lugusem .
Nie ma ich powiedział gdy wrócił. Wczoraj wyruszyli i skierowali się do Maderu .
Czyli żechyba damy rade ich dogonić.
Ruszyli więc w drogę a Ariel znowu szukał najkrótszej drogi .
Gdy nastał wieczór szukali miejsca na nocleg . W oddali w lesie płonęło ognisko.
Sprawdzę kto je rozpalił powiedział Ariel .
Gdy wrócił powiedział/
-Mamy szczęście to Logus z odziałem .
-Ciekawe co tu robią . Dołączmy do nich .
Gdy zbliżała się do ogniska zawołała
-Logusie co tu robisz ?
czekam na was
Na nas ?
Tak .Oto odział w którym część elfów i ludzi włada mocą . Mamy zamiar być wcześniej na miejscu niż reszta . Tylko na was czekaliśmy .
Co nam da przybycie wcześniej ?
Mamy się rozejrzeć i sprawdzić gdzie jest Nolaka
Rano ruszyli w dalszą drogę .Droga do Maderu minęła im bez przeszkód i zajęła im kilka dni
Tam w lesie rozbili obóz. Kilku władających mocą miało moc szukania na odległość .Wspólnie łącząc swe moce szukali Nolaki .Gdy odnaleźli go odkryli że podąża drogą którą może skręcić i ominąć ich.
Trzeba go w to miejsce doprowadzić .To dobre miejsce na bitwę gdyż jest tu spora polana . Naradzali się
Jak skłonić go by nie skręcał tam .
Trzeba jakoś zablokować tą drogę.
Na odległość nie da się tego zrobić.
My duchy powietrza to zrobimy Powiedział Ariel
Leć do mego ojca który kieruje wojskiem rzekł Logus Powiedz co mu co i jak i zróbcie to.
Ariel nie wracał przez dwa dni .W tym czasie Przygotowywano magiczny arsenał .Wszytko co mogło się przydać w walce .W tym czasie przybył król Elfów z wojskiem
Ponownie chciano sprawdzić magicznie gdzie jest Nolaka .W tym czasie właśnie wróciły duchy powietrzne .Gdy wylądowały słychać było głosy
Co się stało?
Jak oni wyglądają ?
Gdzie są inni ?
Widać było że część z nich jest ranna i osłabiona . Natychmiast się nimi zajęto .
Trzech z nich poszło wprost do króla elfów.
Barosa i logus również tam się udali by wysłuchać nowin
Najpierw złożyli mu pokłon a następnie najstarszy z nich zaczął mówić
Panie zrobiliśmy co mieliśmy zrobić . Droga jest zablokowana a Nolaka kieruje się w tą stronę. Stwierdziliśmy że to za mało i postanowiliśmy jeszcze coś zrobić. Potrafimy zmieniać pogodę . By ich spowolnić i ro
zproszyć przywołaliśmy śnieżycę i wielki grad .
To poskutkowało . Zaczęli panikować i nawet tratować się wzajemnie. Tak więc nie tylko od wielkiego gradu byli ranni i zabici .Niestety Mag zorientował się że to nie jest zwykła pogoda i nie próbował magicznie jej zniszczyć ale zaatakował nas. Wielu z nas poniosło śmierć i są tez ranni ale zrobiliśmy co mogliśmy . Nolaka dotrze tu dopiero za kilka do kilkunastu dni
-Dobrze się spisaliście rzekł król
-Bolejemy nad waszą stratą . Wasze zasługi nie zostaną zapomniane . Teraz odpocznijcie
Gdy odchodzili dziewczyna podeszła do nich i zapytała
Proszę powiedzcie mi co z Arielem ? Jak się ma ? Czy żyje ?
Żyje jest tylko lekko rany
Gdy to usłyszała szybko poszła do ich obozu
Znalazła Ariela siedzącego na ziemi . Widać było że jest bardzo zmęczony .
Nie wstawaj powiedziała i usiadła koło niego
Słyszałam że jesteś ranny
To nic wielkiego pani mogę dalej ci służyć.
Nie po to przyszłam . Przyszłam dowiedzieć się jak się czujesz . Teraz masz odpoczywać i o niczym innym nie myśleć .Dobrze się spisaliście .Współczuje że ponieśliście takie straty
Wiedzieliśmy że to może być niebezpieczne ale i tak byśmy na to gotowi
Następne dni upłynęły na odpoczynku i zbieraniu sił. Gdy duchy powietrza trochę odpoczęły najsilniejsi krążyli między wojskami jako posłańcy .Ci co szli do gór stałych mieli jednak tu przybyć gdyż to było odpowiednie miejsce do bitwy .Tam mieli zostawić tylko cześć wojska w razie gdyby wrogowi udało się uciec .Część wojska pod wodzą Radona ruszyła naprzeciw wrogowi by móc się schować wśród skał których pełno było przy drodze .Oni mieli zaatakować od tyłu i nie dopuścić by wróg się cofnął.
Gdy ją zobaczył usiłował wstać
Z niecierpliwością wszyscy oczekiwali bitwy tak więc gdy zwiadowcy dali znać ze się zbliża w obozie nastał wielki ruch . Wszyscy wiedzieli co mają robić więc wojsko sprawnie stanęło w szyku .
Wojsko Nolaki szło w niezbyt zwartym szyku Większość wojska to były różnego rodzaje stwory duże , mniejsze , włochate . Byli też ludzie z podbitych krain których zmusił czarami .Nolaka jechał w środku na dużym brązowym koniu .Był odziany w lekką zbroje i czarny płaszcz. W reku trzymał dużą magiczną laskę . Otoczony był kilkoma stworami przewyższającymi ludzi o głowę o grubych długich rękach .Na polane wjechał zwiad wroga . Gdy się zorientowali chcieli zawrócić i powiadomić resztę . Nie dopuszczono do tego więc gdy wojsko przybyło było trochę zaskoczone choć Nolaka wiedział że atak nastąpi . Zanim się przygotowali Elfy zasypały ich gradem strzał .
niedziela, 20 czerwca 2021
Koszyczki pojemniczki z papierowej wikliny
Witajcie . Dawno nic nie plotłam z papierowej wikliny Ostatnio powstały wiec małe pojemniczki koszyczki i pojemniczki na długopisy . Jeden koszmarek miał być ratowany kwiatkami a i tak wyszedł koszmarek
piątek, 18 czerwca 2021
Witajcie Ostatnio jakoś nic mi się nie chciało. Była też kompletna nuda czyli dzień do dnia podobny A że nic mi się nie chciało to tylko pochłaniałam książki .By dnie trochę były urozmaicone to w niedziele zepsuło się cos przy zlewie .W poniedziałek w ubikacji coś się popsuło a we wtorek żarówka w łazience padła ., Ot takie "rozrywki" domowe .,Były też musowe spacerki . W poniedziałek byłam na pobranie krwi . Troszkę poczekałam bo duża kolejka była. Za to pobranie poszło bardzo szybko co się u mnie nie często zdarza .Zawsze ma problem w znalezieniu u mnie żyły i kłuje mnie po rękach kilka razy zanim znajdzie . W środę też byłam na kłuciu . Tym razem nic mi nie pobierali tylko wstrzykiwali . Ja nigdy nie szczepiłam się nawet na grypę a teraz na tego wiruska się zaszczepiłam .Za to w czwartek wpadła niespodziewanie znajoma . Oj jak dawno jej nie widziałam . Miło sobie pogadałyśmy .Rozproszyła nudę i nic niechenie i jest okej
środa, 16 czerwca 2021
Moje opowiadanie fantasy część 7
Kolejna środa i kolejna część opowiadanka
Rano we troje wyruszyli w podróż. Żegnali ich przyjaciele życząc szczęśliwej podróży .Gdy wyjechali z elfiego lasu rozdzielili się i każdy ruszył w innym kierunku .
Barosa pędziła przez pola ,lasy i wsie .Robiła tylko kilku godzinne postoje na noc . Chciała jak najszybciej być w domu .Po pięciu dniach morderczej podróży wreszcie dotarła do królestwa Adora gdzie rządziła jej matka . Nie było to duże królestwo ale bogate i wpływowe . Członkowie jej rodziny władali też w innych królestwach i księstwach.
Gdy wreszcie dotarła do stolicy była bardzo wyczerpana. Pałac królowej znajdował się w centralnej najbogatszej części miasta .Gdy tu dotarł był środek dnia . Na ulicach pełno było ludzi załatwiających swoje sprawy .Domy były bogato zdobione . Nawet w biedniejszych dzielnicach było widać dostatek .Gdy dotarła do zamku wjechała boczną furtką Nie lubiła wjeżdżać główną bramą gdzie pełno było żołnierzy i służby .Najkrótszą drogą dotarła do swojej komnaty . Nie często tu bywała ale komnata zawsze czekała na nią gotowa .Trochę się odświeżyła i mimo zmęczenia od razu udała się do matki. Od sługi dowiedziała się że jest w swojej komnacie i pozuje do portretu.
Nie czekając aż ją zapowiedzią weszła do komnaty .Królowa siedziała na kanapie a przy niej młody mężczyzna zabawiał ja rozmową .Malarz stał bliżej okna . Gdy weszła mężczyzna rzekł wzburzony
Kim jesteś że tak wpadasz bez zapowiedzi . Jak śmiesz przeszkadzać królowej
Barosa przyzwyczaiła się do takiego traktowania . Nikt kto jej nie zna nie podejrzewa przecież że pod skromnym męskim strojem kryje się królewska córka .Królowa jednak zaakceptowała taki styl życia córki .
Córeczko jesteś krzyknęła z radości królowa.
Koniec pozowania i tak miałam już dość wyjdźcie rzekła .
Coś marnie wyglądasz rzekła do córki Gdy już się uściskały.
To tylko zmęczenie Gnałam tu przez kilka dni .Potrzebuje pomocy a właściwe nie ja .Opowiedziała więc matce wszystko co się wydarzyło i po co przyjechała.
Już zaczynam pisać listy a ty odpocznij bo widzę że padasz z nóg .Nic się nie martw teraz moja kolej na działanie Powiedziała królowa.
Dziewczyna wróciła do swojej komnaty spokojna oto że matka zajmie się resztą
W następne dni Barosa odpoczywała i spędzała czas ze swoim młodszym rodzeństwem siostrą i małym bratem .Wieczorami spędzała czas z matką która mówiła jak postępują przygotowania oraz z nastoletnim bratem który kiedyś zasiądzie na tronie Adory a teraz uczył się sztuki rządzenia i pomagał matce . W kolejnych dniach zaczęła przybywać rodzina z pobliskich królestw . Bartosa z radością spotkała się z zamężną już siostrą Aną .Dawno się nie widziały i rozmową nie było końca.
Czy trzeba jakiejś wojny bym mogła się z tobą spotkać powiedziała Ana Jeśli tak to jestem temu Nolce czy jak mu tam wdzięczna
Nolace ale nie mów tak bo jeśli on wygra nastaną ciężkie czasy .
Po to się mój mąż i wujowie spotkali by do tego nie doszło .Oni wygrają .Po co mam się martwić
Za bardzo beztroska jesteś
Od zamartwiania mam ciebie . Ja się nie wtrącam w politykę i inne takie sprawy .a potwory i magia wole o tym nie wiedzieć .Tobie je zostawiam paplała beztrosko Ana
W kolejnych dnach trwały gorączkowe narady i przygotowania .Ustalono że ci z bliskich królestw połączą siły i razem wyruszą .W krótkim czasie nie dało się zebrać dużej armii ale każdy przygotuje ile się da. Inni jeśli się przyłączą i wyślą swoje odziały ruszą sami.
Barosa siedziała z Aną w komnacie .Było w miarę ciepło więc okno było otwarte .Raptem jak by powiew powietrza dmuchnął do środka i w komnacie zmaterializował się Ariel
Ana ze strachu krzyknęła
Co to! Kto to !jak ! Ratunku !!
Uspokój się wszystko w porządku uspokajała ją Barosa to tylko duch powietrza
Arielu patrz co zrobiłeś wystraszyłeś moją siostrę
Wybacz pani nie chciałem. Przybyłem tu z wieściami .
Więc opowiadaj dotarłeś do innych duchów powietrza
tak pani . Zgodzili się współpracować i teraz na razie jesteśmy posłańcami . Potrafimy szybko latać więc wiadomości są szybko przekazywane .Parę godzin temu byłem w Lalosie u elfów a teraz jestem już tu i mam przekazać ci wieści
W takim razie choć ze mną .Barosa z Arielem poszła do królowej . Mijający ich ludzie przyglądali się z ciekawością Arielowi .
Matko to duch powietrza przybył z wieściami Powiedziała gdy dotarła do królowej
Zawołaj wujów i tych którzy powinni usłyszeć nowiny
Gdy wszyscy się zebrali Ariel powiedział.
Nolaka ruszył ze swoją armią potworów i zaatakował najbliższą krainę Nodalie. Otumanił ich władcę czarami i a ludzi straszył potworami . Przebywał tam do wczoraj rano . Gdy wyruszył dla postrachu trochę potworów zostawił . Zabrał jednak ze sobą resztki ich wojska .Zmusił ich czarami do tego . Teraz idzie w kierunku Doliny Neke .
Elfy z innymi tam nie zdążą więc pewnie oni tez mu ulegną . Za to elfy chcą zebrać większość wojsk razem w jednym dogodnym miejscu i zaatakować go . Jeszcze nie wiedzą gdzie to zależy gdzie dotrą . Teraz kierują się do Królestwa Orane tam zbiera się większość wojska . Część wojska w tym wasze ma iść do gór stałych .Wtedy łatwiej będzie go zaatakować z dwóch stron.
Było już ustalone kto będzie dowodził ich połączoną armią . Był to jeden z jej wujów zaprawiony w walce rycerz i dobry strateg. Wszystko było przygotowane więc na drugi dzień mogło wojsko wyruszyć. Zostały też wysłane listy do innych z informacją gdzie mają podążać ich odziały.
Barosa również szykowała się do wyjazdu .Jednak nie miała zamiaru jechać z wojskiem tylko postanowiła dołączyć do elfów.
Matka namawiała ją by została jednak w domu
Tak krótko cię miałam przy sobie bo długim nie widzeniu cię. Nie jedz dadzą sobie radę sami
Na pewno dadzą sobie rade beze mnie . Wiem o tym .Nie jestem ani tak naiwna ani tak zadufana w sobie by myśleć ze bez zemnie sobie nie poradzą .Jednak nie mogła bym siedzieć w domu wiedząc że mogłam coś zrobić .
Poszła do swojej komnaty spakować się i zawołała Ariela.
Możesz przekazać elfom że nasze wojsko już rusza . Przekaż im też że ja z wojskiem nie ruszam tylko sama postaram się dotrzeć do elfów .
Gdy Ariel to usłyszał cicho się zaśmiał
Z czego się śmiejesz ze mnie ?
Wybacz Ale Lugus przewidział że tak powiesz. Miałem ci przekazać że masz właśnie dołączyć do elfów . Ludzkie wojsko ma skupić się na walce z wojskiem Nolaki a ci co posiadają moc będą starać się walczyć z samym Nolakiem .
To czemu tego nie powiedziałeś
Uprzedziłaś mnie pani .logus miał racje ze nie trzeba ci będzie mówić sama tak zrobisz
No to leć i przekaz im te wieści
Nie teraz mam zostać z tobą i znów ci służyć Z czego bardzo się cieszę Pani. Wojsko potrzebuje dużo miejsca do przyjścia a jeden człowiek wszędzie się przeciśnie i będzie szybciej . Mam ci wskazywać najkrótszą drogę tak byś szybko dotarła na miejsce .
-Skoro tak ma być niech tak będzie > Faktycznie tym sposobem będę szybciej
Rano więc ruszyli w podróż. Ariel wyprzedzał ją lecąc na zwiady . Gdy wracał pokazywał jej najlepszy skrót Raz jechała przez wąwóz tak wąski że ledwo mieścił się jeden jeździec . C.D.N
poniedziałek, 14 czerwca 2021
Witajcie . Jak zauważyłyście ostatnio znowu troszkę maluję .Moje obrazki wiszą na sciani8 lub stoją na komodzie . Najczęściej maluje do szuflady .Czasami komuś dam[ czytaj wcisnę] Ostatnio nawet malowałam na zamówienie .najczęściej maluje dla samego malowania . Na bazarkach charytatywnych są wystawiane ładne obrazy lub malowane przez dzieci . Ostatnio jednak ktoś wystawił obrazy malowane przez osobę bardzo słabo widzącą . Pomyślałam ja też mogę wystawić. Wystawiłam na bazarku u Klaudii z Gdyni . U niej sama często cos licytuje lub wystawiam do licytowania. Umówiłam się z nią że to ona napisze że malowane przez osobę słabowidzącą . Tak wiec moje obrazki poszły na szczytny cel i niektóre zostały nawet wylicytowane . A tak leżały by w szufladzie .
sobota, 12 czerwca 2021
12 czerwca dzienstylizacji paznokci
czwartek, 10 czerwca 2021
Witajcie .Miałam kilka intensywniejszych dni . W poniedziałek miałam badanie pole widzenia . Uff ale się wymęczyłam .Musiałam prawie 20 minut być bardzo skupiona i patrzeć w jeden punkt .Potem byłam u usznego czyli protetyk słuchu i przeczyściła mi aparat. We wtorek byłam na poczcie po paczkę. Troszkę ciężka była bo to książki . Idąc na pocztę idzie się alejka gdzie są ławeczki .Wracając troszkę na nich odpoczywałam bo jednak ciężko mi się niosło . jednak jakoś doniosłam . W środę pojechałyśmy do domeczku nad jeziorkiem . Juleczka nas zawiozła . Ona w środy i piątki nie ma studiów więc może coś w te parę godzin zrobić, gdzieś pojechać itp. Do 15 jest wolna bo potem do pracy idzie. Skosiłyśmy trawę .Kwiatki podlane i inne rzeczy zrobione .Z Julią poszłam jeszcze na spacerek nad jeziorko i po 14 pojechałam z nią do domu. Jeszcze podjechałyśmy na łąkę chabrów ale czasu już nie było więc tylko przez okno zrobiłam im zdjęcia .
środa, 9 czerwca 2021
Moje opowiadanko fantasy część 6
Kolejna środa wiec znowu opowiadanko Barosa najpierw wykąpała się w wannie wypełnionej wonną pełną ziół wodą .Gdy wyszła z kąpieli czekała na nią miękka delikatna suknia mieniąca się delikatnymi kolorami oraz posiłek . Po zaspokojeniu głodu położyła się w miękkim łożu .Chciała tylko trochę odpocząć ale było jej tak dobrze że od razu zasnęła.
Gdy się obudziła nastał już wieczór .
-Obudziłaś się pani ? Wypoczęłaś? Odezwał się Ariel .
-Gdy spałaś zajrzała tu jakaś elka ale nie budziła cię.
-A ty zajrzałeś może do Flora co z nim
Też odpoczywał ale już wstał.
Gdy wstała do komnaty weszła młoda elfka bardzo podobna do lugusa. .
Była to Elona jego młodsza siostra i serdeczna przyjaciółka dziewczyny
-Arieno obudziłaś się . Witaj . Podbiegła i uściskała ją.
-Nastał wieczór dziś czas na ucztę i zabawy . Chodźmy .
-Chciałam się najpierw spotkać z twoim ojcem Elono
-Wiem wiem Ojciec powiedział ze spotka się z tobą i Florem jutro .Chce zrobić wtedy naradę A teraz nie czas na smutki tylko na zabawę
Wychodząc z komnaty Elona zawołała do Ariela który w niej został
- Ty też choć z nami .Nie będziesz tu przecież siedział sam .
Ariel spojrzał na Barose jakby oczekując jej przyzwolenia.
Dziewczyna uśmiechnęła się do niego i powiedziała.
Na co czekasz choć z nami.
Poszli do pałacowych ogrodów rozświetlonymi kolorowymi lampionami .
Stoły uginały się od jedzenia i picia ,przy których już zebrali się biesiadnicy . W tle było słychać muzykę i balladę śpiewaną przez elfy .Dziewczyna przechodząc pozdrawiała znajomych .Skierowały się do grupy kilku młodych dziewcząt .Flor siedział przy innym stole z Lugusem i przyjaciółmi .Jedli , śmieli się rozmawiali . Co rusz jakaś para czy samotny tancerz ruszył w tany . Muzycy zaczęli grać skoczniejsze melodie i coraz więcej elfów ruszyło do tańca. Barosa również wstała by dołączyć do tancerzy .
-Dobrze widzieć cię w kobiecym stroju rzekł Flor który znalazł się przy niej .
-Więc się napatrz bo to rzadki widok zaśmiała się dziewczyna
-Potwierdzam to rzadki widok rzekł Lugus który również znalazł się przy niej i nim Flor poprosił sam porwał ją do tańca.
Tańce , śpiewy i rozmowy trwały do późna w nocy .
Następnego dnia dziewczyna obudziła się około południa .
-Chyba za długo spalam . Miałam się przecież rano spotkać z królem Edorem.
Spokojnie. Powiedziano mi że masz się wyspać pani . Rzekł Ariel .Gdy się obudzisz mam dać znać tej elfce Elonie .
Dobrze ja się ogarnę a ty daj jej znać.
Gdy była już gotowa weszła radosna Elona
Witaj ale się wczoraj wybawiłam .zawołała
Teraz czas na posiłek a potem na naradę
Poszły więc do malej jadalni gdzie czekał na nich Flor i Lugus .
-Ojciec już zebrał rade i dyskutują od rana ale spokojne niech sobie radzą . My i tak zdążymy .
Tak więc nie spiesznie się posilali a potem Barosa z Florem i Luguem udali się do sali obrad .
W sali znajdował się okrągły stół przy którym teraz siedział król z najstarszym synem Radonem i kilkoma doradcami . Elfy są długowieczne i prawie się nie starzeją dlatego król wyglądał jak starszy brat swoich synów a nie ojciec .Tak jak synowie miał czarne długie włosy .Na głowie miał prostą srebrną obręcz która służyła mu za koronę. Gdy weszli Flor ukłonił się nisko władcy Barosa tylko lekko skłoniła głową . Pochodziła z królewskiej rodziny więc dorównywała mu pozycją.
Flora to wzburzyło ten brak szacunku . Jednak nic nie powiedział skoro nikt inny nie zwrócił jej uwagi . Gdy usiedli odezwał się król
Witajcie Lugus wczoraj mi trochę opowiedział o waszych poczynaniach
Dobrze że Miecz nie dostał się w złe ręce i że postanowiliście go tu przywieść . Teraz w walce z Nolaką może nam, się przydać. On go wykuł więc ten miecz może go zniszczyć .Radon zasięgnął języka nawet nie musiał iść pod samą górę dlatego tak szybko jest powrotem . Radonie sam powiedz czego się dowiedziałeś.
-To prawda ze różne potwory zbierają się na rozkaz Nolaki . On nie tylko się obudził ale poszukiwania miecza przez różnych magów dały mu sile i się uwolnił . Teraz znowu chce zawładnąć światem i odzyskać miecz.
Stwory idą do góry Tanbol by się z nim połączyć.
Musimy go zaatakować. Już wysłałem posłańców do wszystkich elfów i innych przyjaciół by zebrali jak najszybciej armie i szli na górę Tanbol .
Was też proszę o pomoc Flor niech zbierze różnych najemników .Sam wiesz z kim masz kontakt i kto może się włączyć. Ty Arieno pojedziesz do rodziny i tam znajdziesz nam sojuszników
A jeśli Nolaka już wyruszy i nie spotkamy go po drodze
Część Oddziału Radon tam wysłał.. Będą nas informować o jego poczynaniach.
Narada długo trwała . Omawiali kogo jeszcze uda się zawiadomić i inne sprawy .
Gdy w końcu wyszli Flor wzburzony rzekł podniesionym głosem do dziewczyny . -Podziwiam cię i jestem ci wdzięczny za uratowanie mi życia ale jak mogłaś . Obraziłaś króla nie okazałaś my szacunku .
Przestań czemu uważasz że obraziła ojca .Odezwał się Lugus który to usłyszał
Właśnie nie rozumiem o co ci chodzi powiedziała dziewczyna
Jak to nawet mu nie oddałaś należnego hołdu zdziwił się Flor tylko od niechcenia kiwnęłaś głową.
Florze Ariena pochodzi z królewskiego rodu rzekł Logus . Jest więc równa nam pochodzeniem . Gdyby nie wydarzenie sprzed lat pewnie by poślubiła jakiegoś króla i była teraz królową .
Wybacz rzekł zdziwiony Flor nie wiedziałem . Przepraszam .
Ja królową ha ha zaśmiała się dziewczyna Wole życie jakie teraz prowadzę . Ap ropo takiego życia idę odpocząć bo przecież jutro rano wyruszam . Do domu mam daleko a chce tam dotrzeć jak najszybciej .
Po czym nie czekając szybko oddaliła się do swojej komnaty .Tam zawołała Ariela
jesteś tu
Tak pani
Jutro wyruszam do domu .Potrzebujemy sojuszników w walce z Nolaką
Po czym opowiedziała mu co było na naradzie .
Wczoraj na zabawie widziałam jak się bawiłeś .Taka twoja natura być radosnym i beztroskim dlatego możesz odejść. Dobrze mi służyłeś ale nie wiadomo co nas czeka . Lepiej wróć do swoich i żyj beztroską bądź szczęśliwy .
Wrócę do swoich Pani lecz nie po to by żyć beztrosko . Poszukam sojuszników i wrócę. My i nam podobni możemy być pomocni . Staniemy obok was do walki .
W tym momencie ktoś zapukał drzwi . Ariel poszedł otworzyć . Do komnaty wszedł Flor
Florze wiesz co Ariel powiedział że znajdzie sojuszników wśród swego ludu.
To dobra wiadomość odpowiedział .Przyszedłem do ciebie by cię przeprosić. Nie powinienem na ciebie tak krzyczeć . Bardzo cie za to przepraszam .
Nie musisz mnie przepraszać . Uznajmy że tego wcale nie było . Ja już nic nie pamiętam .
Skoro tak chcesz ale i tak jeszcze raz przepraszam .Przyszedłem też powiedzieć że po śniadaniu razem wyjedziemy . Wszytko już będzie gotowe .Tak więc do jutra odpoczywaj dobrze .
Ty też Florze C.D.N
poniedziałek, 7 czerwca 2021
U siostry
Witajcie W tamten poniedziałek byłam w naszym domeczku czyli tydzień zaczęłam dniem na powietrzu . Na powietrzu też zamknęłam tydzień bo wczoraj byłyśmy u siostry na grilu . Oj jakie wielkie ma już te drzewa . Milo fajnie było. Jak wam się podobają nasze nowe fryzury??? Ha ha
niedziela, 6 czerwca 2021
6 czerwca dzien jojo
Jojo (albo jo-jo) to jednak nie tylko rozrywka dla dzieci – wiele państw organizuje zawody dla profesjonalistów, którzy potrafią zrobić za pomocą jojo niestworzone triki. Data 6 czerwca to urodziny Donalda Duncana Sr, który w 1930 roku spopularyzował tę zabawkę w Stanach Zjednoczonych.
https://www.niedziela.be/wiadomosci/belgia/6-czerwca-dniem-jojo
Kto się bawił jojo w dzieciństwie?
piątek, 4 czerwca 2021
Wypad za miasto
W tym roku pierwszy raz do domeczku pojechałam pod koniec kwietnia a potem dłuuuuugo nic. Dopiero teraz w poniedziałek ostatniego dnia maja na parę godzin z mamą pojechałam . Mama w swoim ogródku robiła ja jej ciut pomagałam . Pogoda zmienna była jak słońce to ciepło a tylko chmury przyszły to zimno . Ale troszkę na świeżym powietrzu byłam . A oto nowa brama do ośrodka . Już kiedy wspominałam o tym ze taka to nowa technika ze Julecka będąc w domu w Olsztynie może tu bramę aplikacją otworzyć . Oczywiście można tez kluczem i pilotem . W zarządzie są młodzi energiczni ludzie wiec ulepszają rzeczy w ośrodku
środa, 2 czerwca 2021
Moje opowiadanko fantasy część piąta
Dziś środa czyli kolejna część opowiadanka
-Tak . Dawno temu wykuł go bardzo potężny Czarnoksiężnik Nolaka nazywany Panem ciemności .Dzięki niemi chciał podporządkował sobie cały świat .
-Na szczęście elfy go powstrzymały .Nie udało się go zabić więc go uśpiły i zamknęły w górze Tanbol
Słyszałam to od nich nie jeden raz powiedziała .
-Dobrze że go pokonały . Ale miecz został i będzie kusił niejednego tak jak Barona .
-Trzeba jak najszybciej im go oddać. Niech zdecydują co z nim z robić.
Tak rozmawiając czekali na powrót Ariela .
Gdy Ariel wrócił po kilku godzinach Barosa właśnie uzdrawiała Flora.
Tak jak poprzednio użyła do tego swojego klejnotu .Po uzdrowieniu usiadła by odpocząć przysłuchując się relacji ariela. .
-Szybko się oddaliliśmy .Oni jak najszybciej chcieli mieć to za sobą. Nie myśleli o mieczu i ataku na was .Jedyne o czym myśleli to wrócić do siebie i gdzie znaleźć jakąś prace.
Tak więc jedno mamy z głowy .Została nam tylko troska o miecz.
Jutro ruszymy by jak najszybciej oddać miecz elfom.
To dziwne Eldon mówił że tu jadą .Musiało ich coś zatrzymać skoro nie dotarli .
Tym będziemy martwić się potem .Najważniejsze to oddać im miecz.
Następnego dnia wypoczęci ruszyli w drogę . W miarę oddalania się od wodospadów krajobraz się zmieniał. Zamiast gór były tylko skały ,piasek i kamienie . Jechali już dłuższy czas gdy raptem za skał wyszło kilka potwornych istot .były to jaszczurowate istoty z ogonem
wzrostu człowieka . Poruszały się na dwóch łapach . Dwie górne zaś miały ostre pazury .Potwory chciały ich okrążyć i zaatakować .Barosa zdjęła wisior i zaczęła nim krążyć nad głową. Z wisiora wystrzelił promień który otoczył ich trójkę.
-Oni nas nie zaatakują a my ich możemy powiedziała. Wzięła łuk i strzeliła zabijając jednego .
Ariel stał się niewidzialny i wyszedł z kręgu by zaatakować kolejnego . Zostało tylko dwóch ale oni nie zamierzali rezygnować . Usiłowali przedostać się do kręgu ale on ich parzył . Flor rozprawił się z jednym . Ostatni zaczął uciekać ale Ariel go dopadł.
Co to za potworne stwory były powiedział Flor
To byli Tasowie . Ale skąd się tu wzięli ? Od dawna o nich nie było słychać.
Musimy bardziej uważać najpierw tylko z daleka jakieś stwory widzieliśmy a teraz zaczynają nas już atakować.
Ruszyli w dalszą drogę . Skały się skończyły a ziemię porastała trawa .Od czasu do czasu rosło też jakiś drzewo . W miarę jazdy drzew było coraz więcej . Raptem usłyszeli jakiś hałas i za drzew wyskoczyły na nich jakieś istoty . Te były większe potężniej zbudowane od ludzi . Całe pokryte szorstką brązową sierścią .Barosa nie mogła drugi raz w ciągu jednego dnia użyć czaru ochronnego . Od razu zaczęli się bronić. Ariel znów stał się niewidzialny .Flor walczył mieczem Barosa wypowiedziała zaklęcie i tak jak w jaskini z wisiora posypały się iskry raniąc napastników.
Napastników jednak przybywało . Nie mieli szans z tyloma naraz .W pewnym momencie usłyszeli jadące konie . To odział elfów najechał i zaatakował istoty z tyłu. Odział składał się z około 20 elfów .Nie minęło dużo czasu i było po bitwie. Wszystkie stwory były martwe .
_ Arieno , Flor to wy .? Dało się słyszeć
Właśnie do was jechaliśmy .
Witajcie .Miło was widzieć ale trochę wam to zajęło .
To prawda trochę nam to zajęło bo co nas zatrzymało jest co opowiadać . Wy też pewnie macie co opowiadać.
Noc się zbliża odjedzmy z tego pobojowiska i rozłóżmy obóz dalej i wówczas na spokojnie porozmawiamy . Odezwał się elf o długich czarnych włosach dosiadający pięknego czarnego konia .Widać było że jest tu przywódcą . Był to drugi syn króla elfów Edora Lugus .
Spokojnie on nie żyje a my mamy miecz ze sobą
Arielu możesz przynieść miecz.
Powiedz Jednak Arieno czy Midalas zdobył miecz czy go ma. Spytał Lugus
-
Ariel znowu będąc widzialnym podszedł do nich .
Od kiedy masz nowego towarzysza ducha powietrza ?
O tym potem .Teraz weź miecz .Stwierdziliśmy że tam nie może zostać. Właśnie do was jedziemy byście zdecydowali co z nim zrobić .
O tym zdecyduje mój ociec powiedział Lugus biorąc miecz .
A teraz w końcu stąd odjedzmy .
Gdy ruszyli Flor przybliżył się do dziewczyny i powiedział
Ty jesteś Ariena . Tak cię nazwał Lugus . Już słyszałem to imię będąc u elfów. Dlaczego inaczej mi się przedstawiłaś.?
To prawda tak mnie nazywają elfy . Tobie podałam moje prawdziwe imię .
Zawsze mówili o tobie same dobre rzeczy . Marzyłem żeby cie poznać .A tu proszę nie wpadłem na to że to ty . Imię mnie zmyliło .
Teraz już wiesz i mnie poznałeś zaśmiała się .
Dojechali do małego strumyka i rozłożyli tam obóz
-Teraz opowiedzcie nam wszystko co się stało i jak to się stało że duch powietrzny jest z wami .
Opowiedzieli więc im wszystko .A elfy zadawały im pytania .
Tak więc Midalas się przeliczył . Myślał że łatwo zdobędzie miecz, a tu sam zginął
Dobrze że daliście sobie radę bez nas bo my mieliśmy problemy z dotarciem. Nie tylko was zaatakowano nas też. Potwory wychodzą i się gromadzą . Nawet te które od lat siedziały cicho w swoich norach tak jak Tasowie którzy was zaatakowali .Wszytko przez Nolake .
Nolaka ? Przecież jest uśpiony i zamknięty w górze Krzyknął Flor
To prawda ale poszukiwania miecza Alona nie tylko przez Midalosa obudziły go. Jeden ze złapanych wcześniej potworów wyznał że na jego wezwanie się zbierają. Przed moim wyjazdem ojciec wysłał Radona z odziałem pod górę Tanbol by sprawdził co się dzieje .
Dlatego skoro już was spotkaliśmy to wszyscy wrócimy do Lalosu .
Lalos to było największe miasto elfów ich stolica i siedziba władcy Edora .
Rankiem wyruszyli więc śpiesznie w drogę powrotną. Podróż bez przeszkód zajęła im cztery dni Jechali by szybciej gdyż elfy i ich konie były bardziej wytrzymałe .Niestety ludzie musieli odpoczywać by oni i konie nie padli z wyczerpania w drodze. W żyłach ich koni płynęła po części krew koni elfów to jednak choć bardziej wytrzymałe niż zwykle konie tamtym jednak nie dorównywały.
W końcu w jechali w gęsty las .las wydawał się jakiś inny .Kolory i zapachy były bardziej intensywne . Znaleźli się w krainie elfów. Nie wszyscy jadący tym lasem wiedzieli że to elfia kraina .W głąb nie mógł dostać się nikt przypadkowy .Krainę strzegły czary i ukryci wartownicy .Jechali w coraz głębszy las .Na drzewach były ukryte elfie siedziby .Jednak się tam nie zatrzymali .Dotarli do doliny za lasem gdzie mieściło się Lalos .Miasto lśniło w słońcu bielą delikatnych budowli . W środku miasta znajdował się zamek mieniący się różnymi kolorami .
Gdy jechali przez miasto słychać było głosy
Ariena Flor jesteście cali . Czy wszystko się udało ? Nareszcie jesteście .Witały ich radosne głosy
Dotarli do zamku i waz z Lugusem weszli do środka .
W zamku było jasno i przytulnie . Wszędzie były kolorowe dywany i obicia na ścianach .
Odpocznijcie Ja sam na razie spotkam się z ojcem rzekł Lugus .
Oj tak ja padam z nóg odpowiedziała dziewczyna .
Rozeszli się więc do komnat z których zawsze korzystali będą tutaj . Jej komnata była w odcieniach brązu i pomarańczy . Centralne miejsce zajmowało wielkie łoże . Meble były delikatne rzeźbione w motywy roślinne .Do komnaty przylegała mała łazienka z wanną . C.D.N
wtorek, 1 czerwca 2021
1 czerwca Światowy Dzień Mleka,
1 czerwca obchodzimy Światowy Dzień Mleka, czyli World Milk Day. Mleko prawie na całym świecie stanowi ważny składnik codziennego jadłospisu. Mleko jest bogatym źródłem wielu witamin oraz składników odżywczych i mineralnych. Produkty mleczne zawierają witaminy z grupy B oraz witaminy rozpuszczalne w tłuszczach: A, D, E. Do ważnych składników mineralnych należą potas, magnez, fosfor oraz cynk. Dlatego mleko oraz przetwory mleczne powinny być codziennie spożywane, zarówno przez dzieci jak i dorosłych. 2 szklanki mleka lub 30 g sera żółtego zaspokaja dziennie zapotrzebowanie organizmu na wapń. Wapń jest bardzo ważnym pierwiastkiem, który stanowi budulec kości, wpływa na prawidłowe funkcjonowanie serca, płuc i innych narządów wewnętrznych. Wapń wraz z witaminą D zapobiegają pojawieniu się osteoporozy, która prowadzi do zwiększonej podatności na złamania.
Mleko spożywane jest na całym świecie. Według raportu na Foodsci.ca na pierwszym miejscu znajduje się Finlandia w rankingu państw o największej liczbie konsumentów mleka krowiego i przetworów mlecznych. Przeciętny obywatel tego państwa spożywa ponad 180 litrów mleka rocznie. Na kolejnych miejscach plasują się Szwecja i Irlandia, w których ilość spożywanego mleka wynosi ponad 120 litrów na osobę. Prawie z każdym rokiem rośnie światowa produkcja mleka oraz przetworów mlecznych. Polska jest jednym z największych producentów mleka na naszym kontynencie, ale nie przekłada się to na spożycie mleka i jego przetworów. Wiele innych krajów przegania nas w tym względzie.
Innymi produktami mlecznymi, bardzo chętnie spożywanymi w skali globalnej są sery żółte. Łącznie istnieje ponad 4000 gatunków sera, zaś w Polsce wytwarzanych jest około 90. Sery dojrzewające stanowią bogate źródło białka, wapnia i witaminy B 12. Sery żółte zawierają o wiele więcej wapnia od serów twarogowych. Polskie sery wyróżniają się doskonałą jakością oraz niewielką ilością soli. Norma europejska wynosi 2,5%, zaś w polskim wyrobie nie przekracza 1,5%. Coraz więcej osób zaczyna wyrabiać sery żółte według domowych przepisów. Takie sery, podobnie jak domowy chleb czy inne produkty nie zawierają chemii oraz dopasowane są do gustu domowników. Mleko i najróżniejsze przetwory mleczne, ze względu na dobroczynne składniki stanowią źródło dobrego zdrowia.
W ramach World Milk Day odbywają się różne wydarzenia , takie jak koncerty, pikniki rodzinne, mistrzostwa w piciu mleka, demonstracje udoju i wizyty w gospodarstwie, z konferencje i seminaria, konkursy oraz szereg imprez poświęconych promocji wartości mleka i ilustrujących ważną rolę przemysłu mleczarskiego w gospodarce.