Witajcie . Uwielbiam pistacje i gdyby nie cena i kalorie to mogla bym je jeść i jeść na okrągło . kiedyś łupinki wyrzucałam ale od pewnego czasu zbieram je z myślą że je wykorzystam . oto moje pierwsze prace takie małe świeczniki . Pierwszy to wyszedł taaaki spory ze postanowiłam go inaczej wykorzystać i powstała dekoracja na wierzchu pudełeczka . Potem powstały jeszcze dwa małe świeczniki .pudełko i świecznik wysłałam w podaj dalej . Można się na kolejne podaj dalej zapisać http://basiapawlak.blogspot.com/2017/03/dostaam-paczuszke-z-podaj-dalej.html Musze coś innego wymyślić. Jakieś inne świeczniki bo te są takie niskie maleństwa .
A ja też mam od Ciebie taki piękny świecznik, Basieńko.
OdpowiedzUsuńPomysłowo :) I bardzo ładne świeczniki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńBasiu! Wspaniały pomysł , Świeczniki są Śliczne - Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńo super, a ja głupia łupki wyrzucam :(
OdpowiedzUsuńBasiu, bardzo mi się podoba ten Twój pistacjowy świecznik. Pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńBardzo efektowny :-)
OdpowiedzUsuń