Witajcie . Jak wspominałam zakochałam się w zimnej porcelanie . Oto wisiorki z zimnej porcelany Kilka już widziałyście bo w pierwszym poście o zimnej porcelanie pokazałam. Teraz troszkę doszło. Na pierwszym zdjęciu są wisiorki które sama lepiłam. Na samym dole niebieskie z białymi kropkami lepiłam jako pierwsze . takie niewydarzone są kolejne to takie prostokąty i kola z prostymi wzorami .Na drugim zdjęciu to wisiorki wycinane foremkami do ciasta .Rybki to to takie male foremki dla dzieci siostra miała i mi oddala .Te środkowe trzy to taki śmieszny kształt bardzo starej foremki z domu . Kolejne to serduszka to niedawno kupiłam jak lepiliśmy w klubie serduszka z gliny .No i jeden motylek . Tak wyglądają moje pierwsze wisiorki z zimnej porcelany
Brawo Basiu, coraz więcej się u Ciebie dzieje.:)
OdpowiedzUsuńBasiu! Ciekawe i oryginalne wisiorki - Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie Ci one Basiu wychodzą :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne. Rybki wyglądają doskonale. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCoraz lepiej sobie radzisz z tą porcelaną :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBasiu, prześliczne wisiorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Śliczne wisiorki, Basiu.
OdpowiedzUsuńŚliczne wisiorki Basiu - bardzo podobają mi się te serduszka :)
OdpowiedzUsuńO, jakie zmiany na blogu i nowa pasja - pięknie :-) Cieszę się, że mogłam Ci sprawić przyjemność moją kartką :-)
OdpowiedzUsuń