Witajcie . Kiedyś pisało się listy. Najpierw pisałam do znajomych ze szkoły podstawowej . Potem oni mi dali adresy osób niepełnosprawnych chcących korespondować. W gazetach dla niepełnosprawnych były ogłoszenia że chcę z kimś po pisać bo samotna itp .Takim to sposobem zaczęłam korespondować z Marlenką . Nawet długo to trwało ale jakiś się skończyło . Przyszedł internet i mejle komórki więc tak od czasu utrzymywałyśmy kontakt ale też jakoś się urwało. Teraz ostatnio znowu się do niej odezwałam a u niej zmiany bo nawet adres domowy zmieniła.. Kilka lat temu napisała książkę o swojej chorobie ale nie autobiografie . Bardzo ciekawie się czyta Najpierw jak książkę młodzieżową o szkole koleżankach . To były początki choroby jakieś potknięcia i długo nie wiedziała co jej jest .Potem to już coraz trudniejszy okres ,ostre objawy ,trudności walkę itp .Oj to ciężka choroba. Najważniejsza jest diagnoza bo jak długo nie wiesz co ci jest to nie jest leczona i jest coraz gorzej
„Z uśmiechem Mona Lisy. Opowiastka sceniczna o miastenii” Marleny Pasternak składa się z wielu scenek, obrazujących poszczególne etapy choroby. Zawiera cytaty z piosenek, stanowiące komentarz do tekstu oraz przypisy, objaśniające istotę miastenii. Napisana z dużym dystansem i humorem.
M iastenia jest chorobą autoimmunologiczną, dla której typowa jest wzmożona nużliwość mięśni. Pacjenci nie radzą sobie m.in. z zaburzeniami mowy, opadającymi powiekami lub nagłymi upadkami. Miastenia jest przypadłością występującą znacznie częściej u kobiet niż u mężczyzn.
Ciekawa znajomość :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKsiążka na pewno warta przeczytania.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Książka.na pewno warta przeczytania.
OdpowiedzUsuńBasiu, serdecznie dziękuję za tych kilka słów. No tak, znamy się już prawie 30 lat, to dobry kawał czasu. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuń