Dziś jest mój dzień bo ja uwielbiam kanapki
Dzień Kanapki przypada na 3 listopada (środa).
Według
legendy zawdzięczamy to danie oraz nazwę Johnowi Montagu –
czwartemu hrabi Sandwich (ang. kanapka). Hrabia był wielkim fanem
hazardu i nie chciał się od niego odrywać na posiłek. Dlatego
poprosił swoich służących, żeby przygotowali mu posiłek, do
którego jedzenia nie są potrzebne sztućce. Sprytni służący
podali mu kawałki mięsa pomiędzy dwoma kromkami chleba. Kiedy
ludzie usłyszeli o tym pomyśle, zamawiali „to samo co Sandwich”,
a w końcu po prostu „sandwich”. Data 3 listopada to data urodzin
sprytnego hrabiego.
Dzisiaj kanapki uchodzą za jeden z
najszybszych posiłków, który możemy sobie przyrządzić,
szczególnie na śniadanie. Kiedyś na stołach królowały szynka,
żółty ser i pomidor, ale dzisiaj prześcigamy się w pomysłach na
kanapki. Amerykanie mają swoje BLT (z bekonem, sałatą i
pomidorem), kanapkę klubową (z szynką drobiową, boczkiem, sałatką
pomidorem i majonezem) i oczywiście PB&J (kanapka z masłem
orzechowym i dżemem). Włosi uwielbiają swoje panini, a więc
kanapkę przygotowaną na ciepło. Francuzi mają swoje tartinki z
wyszukanymi dodatkami (łosoś, kawior, sery, oliwki, kapary, pasty
serowe i jajeczne). Kraje latynoskie próbują jako kanapki przemycić
swoje tacosy, quesadiile i burrito, ale nie jest to proste. W 2006
roku w USA zapadł wyrok, według którego kanapką można nazywać
tylko dodatki zamknięte w dwóch kromkach chleba
Mniam, mniam:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię kanapki :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kanapki, szczególnie gdy są takie kolorowe.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)