Witajcie . Święta minęły mi całkiem miło. W pierwszy dzień byłyśmy na śniadanku u mojej siostry bliźniaczki .Jej syna nie było bo się pochorował więc tylko we cztery byłyśmy . Potem po mszy pojechaliśmy na spacerek . Najpierw na chwilkę na jeden cmentarz. Potem na spacerek do lasu . Oo to był mój pierwszy pobył w lesie w tym roku .Na koniec na drugi cmentarz . Pogoda cudna wiec fajnie sie spacerowało . W drugi dzień była u nas na obiedzie moja starsza siostra z rodzinką .
Piękne spacerki i stół świetnie ustrojony :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPięknie spędziłaś święta, Basiu.
OdpowiedzUsuń