Witajcie Siostrzenica dałam mi swoje koraliki do prasowania .By łatwiej się mi układało to rozdzielam je kolorami .Pierwsza nieudana próba misiek .Nie miałam papieru do pieczenia więc zwykły papier mi się przykleił .Teraz Julka mówi by nie prasować tylko trzymać by się zlepiło. Oooo Ja to kiedyś robiłam ale z jej bratem czyli prawie 30 lat temu wiec zapomniałam już jak to się robi
Fajny koralikowy efekt, Basiu.
OdpowiedzUsuńMisiek bardzo ładny, w ciepłym różowym kolorze.
OdpowiedzUsuńBędzie się działo:)))
OdpowiedzUsuńPowodzenia Basiu, to świetne ćwiczenie dla rąk i oka. Myślę że następne będą już udane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z tych koralików wychodzą ładne ozdoby na choinkę. Kiedyś z synkiem robiłam :). Uściski Basiu i powodzenia w dalszych próbach :).
OdpowiedzUsuń