Witam wszystkich Bardzo serdecznie . Przede wszystkim witam nowe obserwatorki . Bardzo dziękuję za komentarze pod poprzednim postem . Dziękuje tez za radę co do użycia terpentyny z pastelami olejnymi . Ja nie chodziłam na żadne kursy rysunku czy malarstwa więc tak naprawdę niewiele o tym wiem . Dlatego każda rada jest dla mnie cenna . Bardzo dziękuję . Dziś pokazuje taki sobie mały koszyczek ze zdejmowaną pokrywką. To już troszkę starsza praca z początku lata . Teraz robię dwa wielkie koszyki dla koleżanki więc nowych prac nie mam . Za to właśnie wstawiam zaległe prace bo troszkę ich miałam .Ten akurat nie bardzo mi wyszedł koszyczek ale trudno .Do jego zrobienia jak widać wykorzystałam nijakie resztki rurek . Ja nie maluje rurek więc taki nie ciekawy
jest
Ja też zrobiłam taki koszyczek kiedyś i wyszedł mi mocno nieidealnie, ale za to mogłam się wyżyć twórczo:D
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
Koszyczek fikuśny :), doskonały na różne drobiazgi
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest przepiękny artystycznie i tylko osoby wrażliwe mogą ono piękno dostrzec:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Basiu całkiem fajny koszyczek a ile w nim włożonego serduszka to sama wiesz najlepiej:)
OdpowiedzUsuńBasiu liczy sie ile serducha w to wkladasz,koszyczek ladniutki :)
OdpowiedzUsuń