Witajcie . Jak już wiecie ostatnio więcej gdzieś tuptam i wam o tym pisze . Oto kolejny spacerek . Co roku chodzimy w takie miejsce gdzie jest trochę niczyich drzew owocowych i zbieramy jabłka . śliwki . Teraz tez poszłyśmy i oooooo nie ma jabłek Nie dlatego że ktoś wyzbierał ale była susza i nie urosły. Mama zawsze z takiej jednej ulubione jabłonki brała a tu nic . Tylko trochę na jednej znalazła ale jeszcze nie całkiem dojrzałe. Wzięła je jednaj i smaczny kompocik ugotowała Tak ja lubię spacerować i zamęczać was relacjami z tych spacerków he he
I jabłuszka są :) Pozdrawiam z deszczowego Śląska
OdpowiedzUsuńDawne odmiany jabłek są najlepsze, a kompocik pyszny. Pozdrawiam Basiu.
OdpowiedzUsuńLatem kompociki owocowe są niezastąpione.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Basieńko - Małgosia X
W tym roku słabo z jabłkami i śliwkami też, fajne miejsce macie, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńW tym roku pogoda nie sprzyjała owockom :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuń