2 Tawuła To w naszym mini ogródku przy domeczku
3 Talerz
4 Tramwaj Od kilku lat znowu mamy tramwaje . Mało nimi jeżdzę bo mi nie po drodze.
Zdjęcie zrobione w pewien miły dzień z przygodą autobusową
Spotkałam się wtedy z ze znajomą która na co dzień mieszka w Warszawie a tu wpada odwiedzić rodziców .Odprowadziła mnie z synkiem na autobus . Synek lubi nimi jeździć wiec razem pojechałyśmy .Miałam przejechać tylko jeden przystanek ale pojechałyśmy dalej . W pewnym momencie autobus miał skręcić a kierowca się zagapił i pojechał prosto. Tak wiec musiał się cofać tyłem bo nie miał jak wykręcić . Tak wiec synek znajomej tak lubi autobusami jeździć że mu "specjalnie"autobus atrakcje zrobił. Dojechaliśmy do centrum a z powrotem najpierw tramwajem a potem autobusem . Zdjęcie zrobione jak już wysiedliśmy z tramwaju i po drugiej sronie ulicy wlasnie jechał
Basiu najważniejsza jest dobra zabawa, a ja i tak podziwiam Ciebie, że bierzesz w niej udział. Fajna autobusowa przygoda :)) Jak na zamówienie :). Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBasiu! Ja też kiedyś byłam ostatnia, Ale tak jak piszesz ważna jest dobra zabawa a nie punkty, Jak widzisz ja też lubię truskawki, Zdjęcia masz wspaniałe - Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńHa, ha, ha, masz wspaniałe Basiu przygody. Mogłabyś napisać o nich książkę :). Czasami nie liczy się miejsce w zabawie, a satysfakcja, że wzięło się w niej udział. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper Basiu, że masz takie fajne podejście do zabawy, a zdjęcia jak zawsze bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia świetne ! Ja też kiedyś miałam taką autobusową przygodę, jak wracałam z pracy :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBasiu, super fotki i fajna przygoda.
OdpowiedzUsuń