poniedziałek, 4 marca 2019

święty Kazimierz

Święty Kazimierz (właśc. Kazimierz Jagiellończyk[1]; ur. 3 października 1458 w Krakowie, zm. 4 marca 1484 w Grodnie) – polski królewicz, syn Kazimierza IV Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki, od 1481 namiestnik królewski w Koronie Królestwa Polskiego; święty Kościoła katolickiego (1602)[1], patron Polski i Litwy.

Młodość i pochodzenie

Jan Długosz świadkiem modlitwy Kazimierza, obraz Floriana Cynka
Kazimierz Jagiellończyk urodził się w Krakowie, na Zamku Królewskim na Wawelu, jako trzecie dziecko i drugi syn Kazimierza IV Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki. Jego wychowawcą, jak i pozostałych braci, był Jan Długosz.
W 1471, po śmierci króla Czech Jerzego, starszy brat Kazimierza Władysław zasiadł na czeskim tronie. W tym samym czasie na Węgrzech wybuchł bunt przeciw panującemu tam Maciejowi Korwinowi. Buntownicy poprosili, aby królewicz Kazimierz objął władzę, ten wydał 20 września manifest wojenny przeciwko Maciejowi Korwinowi, przypominając w nim, że jest siostrzeńcem Władysława Pogrobowca. Wyprawa pod wodzą Piotra Dunina wyruszyła 2 października, ale zakończyła się porażką, gdyż polska armia była nieliczna. Po dotarciu do Nitry wyprawa uległa załamaniu z braku wystarczającego wsparcia od magnatów. W efekcie Kazimierz zawrócił do Polski, jego wojska były napadane w drodze przez chłopów wezwanych przez Macieja Korwina do powstania[2]. Nieudana wyprawa, podczas której dochodziło do rabunków, buntów nieopłaconego rycerstwa i gwałtów, była dużym przeżyciem dla trzynastoletniego, wrażliwego chłopca.
Po powrocie z Węgier wiosną 1472 roku Kazimierz wraz z młodszymi braćmi kontynuował naukę pod kierownictwem Długosza na zamku w Dobczycach. Zajęcia ze sztuki wojennej prowadził z królewiczami ochmistrz królewski, Stanisław Szydłowiecki. Do grona nauczycieli dołączył humanista Kallimach (Fillipo Buonaccorsi). Ambroży Contarini, dyplomata wenecki, w swoich pamiętnikach chwalił mowę powitalną piętnastoletniego królewicza wygłoszoną na jego cześć. Kazimierz był przez stykających się z nim ludzi uważany za zrównoważonego, inteligentnego i wykształconego młodego człowieka. Pomimo przeżyć nieudanej wyprawy na Węgry, pozostawał pod wpływem heroicznej legendy stryja Władysława Warneńczyka. Namówił Kallimacha i Piotra z Bnina do napisania żywota polsko-węgierskiego króla.

Przygotowanie do władzy

Od 1475 r. król Kazimierz Jagiellończyk zaczął wprowadzać traktowanego jako następcę tronu Kazimierza w arkana władzy. Królewicz brał udział w posiedzeniach rady koronnej. W 1476 r. udał się z ojcem do Prus. Od 1478 r. król Kazimierz przebywał z królewiczami Kazimierzem i Janem Olbrachtem w Wielkim Księstwie. Litwini domagali się ustanowienia osobnego księcia dla ich państwa, wskazując przy tym na królewicza Kazimierza. Król zdecydowanie odmówił, a po wykryciu spisku na życie jego i synów (1481), odesłał królewiczów do Polski.
Przez prawie dwa lata królewicz Kazimierz był namiestnikiem ojca w królestwie. Miał tytuł "secundogentis Regis Poloniae". Rezydował w Radomiu. Jego krótkie rządy były przez ówczesnych dobrze oceniane. Poprawił bezpieczeństwo na drogach, ukrócając rozboje. Czynnym udziałem w sprawowaniu sądownictwa doprowadził do nadrobienia narosłych zaległości w rozstrzyganiu spraw przez sąd królewski. W przeciwieństwie do ojca utrzymywał dobre kontakty ze stanami pruskimi (był zwolennikiem większej samodzielności tej prowincji).

Choroba i śmierć

Cud przy trumnie Sw. Kazimierza, fresk Michelangelo Palloniego z 1692 roku w Kaplicy Św. Kazimierza w katedrze wileńskiej
Królewicza zaczęły coraz bardziej trapić dolegliwości. Okazało się, że jest chory na gruźlicę. Późną wiosną 1483 r. został odwołany do Wilna. Pomimo postępującej choroby brał udział w zarządzaniu państwem. Z tego czasu pochodzą dokumenty, które Kazimierz podpisywał w zastępstwie podkanclerzego. Pod koniec 1483 r. wraz z ojcem Kazimierz wybrał się w podróż do Lublina na zjazd szlachty królestwa. Ze względu na stan zdrowia pozostał jednak w Grodnie. Król po otrzymaniu informacji w lutym 1484 r. o ciężkim stanie syna przerwał obrady i powrócił do Grodna. W obecności ojca Kazimierz zmarł 4 marca 1484 r. Został pochowany w Kaplicy św. Kazimierza w katedrze wileńskiej.

Kanonizacja

Wizerunek św. Kazimierza na okładce pierwszego Żywota
Święty Kazimierz- obraz Carla Dolciego
Śmierć młodego księcia wzbudziła w Polsce i na Litwie poruszenie. Pojawiły się sławiące królewicza wypowiedzi i epitafia. Niewątpliwie w staraniach o kanonizację Kazimierza poważną rolę odegrał aspekt polityczny. Chrześcijańska od stu lat Litwa nie miała świętego patrona rodzimego pochodzenia. Możnowładcy litewscy dobrze wspominali królewicza (był ich kandydatem do wielkoksiążęcego stolca). Święty wywodzący się z ich rodu dodałby również splendoru dynastii Jagiellonów. Młodo zmarły, mający opinię sprawiedliwego i pobożnego królewicz, wyśmienicie nadawał się do spełnienia obu z tych ról. Wśród rycerstwa polskiego i litewskiego biorącego w czasie wojny litewsko-moskiewskiej udział w wyprawie z odsieczą Połockowi w 1518 r. pojawiły się opowieści o pomocy zmarłego królewicza, który miał się pojawić na chmurze i pokazać dogodne brody na Dźwinie. Dało to Zygmuntowi Staremu dodatkowy atut w staraniach o wyniesienie brata na ołtarze. W tymże roku król wysłał za pośrednictwem Jana Łaskiego prośbę o jego kanonizację. W odpowiedzi do Polski przyjechał legat papieski Zaccaria Ferreri (Zachariasz). Widząc rozpowszechniający się kult świętego i poznając jego życie, napisał na cześć Kazimierza hymn po łacinie oraz spisał jego życiorys (żywot). Przygotował również teksty liturgiczne ku czci świętego. Papież Leon X w 1521 r. wydał bullę kanonizacyjną i wręczył ją biskupowi płockiemu Erazmowi Ciołkowi. Niestety zmarł on we Włoszech w 1522 r. w czasie zarazy, a wszystkie jego dokumenty zaginęły. Dopiero król Zygmunt III Waza uzyskał nową bullę wydaną 7 listopada 1602 r. przez papieża Klemensa VIII na podstawie kopii bulli Leona X, którą znaleziono w archiwum watykańskim.
Z okazji kanonizacji (1602) otwarto grób świętego Kazimierza. Jego ciało pomimo znacznej wilgotności tam panującej (cegły były mokre), po 118 latach było, według świadków, nienaruszone. U wezgłowia znaleziono pergamin z ulubionym hymnem świętego Omni die dic Mariae (Każdego dnia sław Maryję)[3].
Uroczystości kanonizacyjne odbyły się w 1604 r. w katedrze wileńskiej. Biskup Benedykt Woyna poświęcił z tej okazji kamień węgielny pod pierwszy kościół ku czci św. Kazimierza przy kolegium jezuitów. W 1636 r. uroczyście przeniesiono relikwie świętego do kaplicy ufundowanej przez Zygmunta III i Władysława IV, a w 1953 r. przeniesiono jego doczesne szczątki z katedry do kościoła świętych Piotra i Pawła. Część relikwii świętego została wysłana kawalerom maltańskim na prośbę ich kapituły, gdyż w 1960 r. obrali św. Kazimierza swoim patronem.

Ikonografia

Święty na obrazie Daniela Schultza
Święty Kazimierz przedstawiany jest w stroju książęcym z mitrą na głowie i lilią w dłoni lub jako klęczący przed drzwiami zamkniętej katedry. Atrybutami świętego są dwie skrzyżowane buławy, herb Jagiellonów, Matka Boska Ostrobramska oraz szarfa z tytułem hymnu znalezionego w trumnie.

Patronat

Święty Kazimierz jest od 1636 r. głównym patronem Litwy[4] oraz od 1948 r. szczególnym patronem młodzieży litewskiej (ogłosił to papież Pius XII). Jest jednym z historycznych patronów Polski, a od 1960 r. również jednym z patronów Kawalerów Maltańskich. Jest orędownikiem i patronem poświęcających się służbie publicznej. Na Litwie uważany jest także za opiekuna rzemieślników. Jest również patronem archidiecezji wileńskiej i białostockiej, diecezji radomskiej (od 1992), drohiczyńskiej i pińskiej oraz miasta Radom (od 1983). Był kiedyś patronem poznańskiej dzielnicy (wcześniej samodzielnego miasta) Śródki. Obecnie kościół pw. świętego Kazimierza na Śródce jest kościołem parafii polsko-katolickiej. W Pruszkowie w 1913 r. erygowana została parafia św. Kazimierza. Święty Kazimierz jest również patronem szkoły podstawowej w Mszanie (od 1991) a także szkoły podstawowej nr 8 w Białymstoku (od 2006), parafii rzymsko-katolickiej (oraz ulicy przy której znajduje się kościół parafialny) w Łodzi oraz Diecezjalnego Seminarium Misyjnego Redemptoris Mater w Holandii, w diecezji Haarlem-Amsterdam, w miasteczku o nazwie Nieuwe-Niedorp. Najstarszym kościołem na terenie Polski, którego patronem jest św. Kaźmierz jest świątynia oo. reformatów w Krakowie, erygowana w 1672 r. Święty Kazimierz jest również patronem Odznaczenia nadawanego przez Organizację Monarchistów Polskich z Wrocławia - "Krzyż Świętego Kazimierza Królewicza"[5].

Dzień obchodów

Kazimierz jest jedynym świętym tego imienia. Jego święto liturgiczne przypada w rocznicę śmierci – 4 marca[6].

Przysłowia

  • Dzień Świętego Kazimierza resztki zimy uśmierza[7].
  • Jeżeli na Świętego Kazimierza pogoda, to na ziemniaki woda (na wykopki).
  • Na Świętego Kazimierza pełno już młodego zwierza.
  • Na Świętego Kazimierza wyjdzie skowronek spod pierza.
  • Święty Kazimierz groch dmie.
  • W dzień Świętego Kazimierza zima do morza zmierza.
  • Jak w Kazimierza pochmurno, o jarzynę nietrudno.
  • Na Kazimierza dzień się z nocą przymierza.
Witajcie dziś troszkę o świętym Kazimierzu  bo to patron mojego taty . czyli tata  tak miał na imięęhttps://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/03-04a.php3https://histmag.org/Kazimierz-Jagiellonczyk-swiety-krolewicz-8500

Kaziuk (Kaziuki, lit. Kaziuko mugė) – odbywający się od czterystu lat jarmark odpustowy w Wilnie w dzień świętego Kazimierza (4 marca). W jego trakcie odbywały się pochody na czele z kuglarzami i przebierańcami. Kaziuki miały miejsce na Placu Katedralnym, a od 1901 roku na Placu Łukiskim. W okresie międzywojennym pochód otwierał przebrany za św. Kazimierza wilnianin.
  1. Tradycja kaziukowego jarmarku sięga początku XVII wieku, 7 listopada 1602 papież Klemens VIII ogłosił księcia Kazimierza Jagiellończyka świętym, uroczystość kanonizacyjna odbyła się dwa lata później w katedrze wileńskiej. W 1636 uroczyście przeniesiono relikwie do kaplicy ufundowanej przez Zygmunta III i Władysława IV, było to podniosłe wydarzenie, o którym powiadomiono władców wielu państw europejskich. Z tą uroczystością historycy wiążą początek jarmarku, który prawdopodobnie wówczas odbył się po raz pierwszy. Od tego czasu uroczyście obchodzono rocznicę przeniesienia relikwii, a świętu kościelnemu towarzyszył jednodniowy jarmark. W 1827 po raz pierwszy kupcy wileńscy wystąpili do rady miejskiej o rozszerzenie przywileju jarmarcznego na kilka dni, zmieniło to całkowicie jego formę i wielkość. Poza miejscowymi kupcami przyjeżdżali również handlarze z odległych miast i wsi, przywozili ze sobą towary, które wcześniej były w Wilnie mało znane. Targ początkowo mieścił się na placu Katedralnym, z czasem objął też sąsiednie ulice. Przyjezdni poza straganami ustawiali namioty, a w nich małe przenośne warsztaty. Na ten okres datuje się pojawienie się w sprzedaży piernikowych serc, które z czasem stały się najbardziej rozpoznawalnym produktem. W 1901 władze carskie postawiły na placu Katedralnym pomnik Katarzyny II, równocześnie uporządkowały jego otoczenie. Zmiany te wymusiły przeniesienie jarmarku w miejsce pozwalające na swobodny handel. Wybór padł na wybrukowany po 1875 plac Łukiski, od 1900 odbywał się tam jarmark świętojerski, Kaziuk po raz pierwszy odbył się na placu Łukiskim w 1904. W tym czasie poza kupcami wileńskimi większą część handlujących stanowili rzemieślnicy i chłopi z całej Litwy, liczba straganów stale rosła i w kulminacyjnym momencie wynosiła ponad 2400. Po wybudowaniu Zielonego Mostu część straganów ustawiano na tzw. Rynku Łukiskim (obecny pl. Waszyngtona), pomiędzy placem Łukiskim na Wilią. I wojna światowa znacznie zmniejszyła rozmiary jarmarku kaziukowego, ale na początku lat 30-tych XX wieku dzięki aktywnemu wsparciu władz odnowiono tradycję kupiecką. W 1936 plac Łukiski władze przemianowały na plac marsz. Józefa Piłudskiego i postanowiły nadać mu reprezentacyjny charakter, odbywający się dwa razy w tygodniu targ przeniesiono całkowicie na Rynek Łukiski. W 1937 podniesiono znacznie opłatę targową, co uderzyło w najuboższą część kupców, czyli chłopów i rzemieślników handlujących tradycyjnym asortymentem. W 1939 Kaziuk odbył się tylko na Rynku Łukiskim. W czasie II wojny światowej jarmark odbywał się w bardzo ograniczonej formie, w czasach sowieckich ze względów ustrojowych niechętnie patrzono na prywatny handel, z tego powodu wybór towarów był bardzo ograniczony. W 1952 po ustawieniu na placu Łukiskim pomnika Włodzimierza Lenina władze nakazały przenieść jarmark na plac Kalwaryjski (wówczas plac Dzierżyńskiego), wybór nie był odpowiedni, obszar targowiska był bardzo ograniczony, co wpływało na liczbę kupców. Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości Kaziuk powrócił na plac Katedralny i okoliczne ulice.

    Współcześnie

    Współcześnie to trzydniowy kiermasz odbywający się w różnych miejscach miasta połączony z występami artystycznymi. Można tu spotkać wiele ciekawych wyrobów rzemiosła ludowego i artystycznego. Kaziuki stały się popularne również w innych miastach Litwy, a także np. w Grodnie na Białorusi. Od niedawna organizowane są również w wielu polskich miastach (np. w Poznaniu[1], Szczecinie[2] i Białymstoku[3]) w niedzielę przypadającą po 4 marca, z inicjatywy Polaków, byłych mieszkańców Wilna lub ich potomków.

    Tradycja

    Kaziuka rozpoczynały 3 marca nieszpory w katedrze, następnego dnia o godz. 10-tej uroczyste msze miały miejsce w katedrze oraz w kościele św. Kazimierza. Również 4 marca ulicami Wilna przechodziła procesja, wzorowana na tej z dnia kanonizacji w 1604[4]. Poza typowymi straganami handlowymi swoje stoiska ustawiały również organizacje społeczne i polityczne m.in. Polski Czerwony Krzyż, Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół", harcerstwo oraz spółdzielnia studencka Wydziału Sztuki Uniwersytetu Stefana Batorego. Obok straganów ustawiano strzelnicę, a wieczorem grały kapele. Poza ogólnym asortymentem, którym wówczas handlowano na jarmarku kaziukowym sprzedawano też towary, które mieszkańcy Wilna mogli kupić tylko tu, były to m.in.:
    • Obwarzanki smorgońskie - ciężkie i twarde obwarzanki pieczone przez piekarzy w Smorgoniach, układane na straganach w stosy. Handlowano nimi od końca XIX wieku, ich sprzedawcom podróż do Wilna zajmowała kilka dni[5].
    • Piernikowe serca - wypiekane były według różnych receptur, ich istota polegała na zdobieniu kolorowym lukrem. Najważniejszą ozdobą były umieszczane na nich napisy m.in. "Kocham Cię", "Pamiętaj o mnie", "Kochaj mnie jak dawniej", uzupełniały je lukrowe kwiaty, rarytasem były serca z napisem w gwarze ludowej lub z błędami. Zwyczaj ten do Wilna przywieźli staroobrzędowcy wygnani z Rosji, którzy osiedli na Wileńszczyźnie. Poza piernikowymi sercami były również w kształcie koników, rybek, misiów, kogucików oraz w wielu innych formach[4].
    • Wyroby z wikliny i drewna - poza tradycyjnymi wyrobami podczas Kaziuka sprzedawano faski na miód, grzebienie do przędzy, kołatki, zabawki i instrumenty muzyczne. W ich wyrobie specjalizowali się kupcy z powiatu święciańskiego, a także z okolic Mejszagoły i Niemenczyna[4].
    • Palmy wielkanocne - tradycja plecenia palm na Wileńszczyźnie jest bardzo długa, najpiękniejsze palmy były wite w okolicy Bujwidziszek, Wilkieliszek, Ciechanowiszek, Krawczun i Suderwy. Wyrabiano je z ponad 50 kwiatów i roślin, które zbierano i suszono w różnych porach roku. Związek Propagandy Turystyki organizował konkursy na najpiękniejsze palmy, które następnie wystawiano w oknach wystawowych Domu Handlowego Braci Jabłkowskich[5].
    • Ceramika - do tradycyjnych wyrobów jakimi były misy, dzbany, lichtarze i bańki sprzedawano też wyroby ludowe jakimi były gwizdki, piszczałki i świstulce[4].

4 komentarze:

  1. O, sporo informacji o Św. Kazimierzu. Ciekawa lektura.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam :) i serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w moim co miesięcznym wzywaniu, mnóstwo nagród, fajna tematyka wyzwań, zapraszam -> http://ladyveroniquesavage.blogspot.com/2019/03/nad-brzegiem-wisy.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny post Basiu. Mój mąż ma św. Kazimierza za Patrona.

    OdpowiedzUsuń