Witajcie . Ten tydzień miałam całkiem intensywny .do środy zajęcia w domu miałam . Wczoraj byłam na zajęciach psychologicznych oraz zaraz potem na komputerowych w a dzisiaj zajęci integracyjne były.Bardzo ciekawe zajęcia .Okazało się że " pracę domową " czyli pisanie każdego dnia jednej rzeczy miłej jaka nas spotkała to zrobiłam tylko ja .Na dzisiejsze spotkanie mieliśmy przynieść przedmiot symbol który jest dla nas esencją czegoś . Zgadywaliśmy jaki przedmiot kto przyniósł Potem mówiliśmy czemu akurat ten przedmiot . Niestety niewiele osób przyniosło ale i tak potem mówili co by przynieśli . Ja przyniosłam ....klej. Odgadli ze to ja przyniosłam bo wiadomo dużżżo kleju używam bawię się w robienie różnych rzeczy plastycznych . Była zabawa prawda czy fałsz . Trzeba było powiedzieć o sobie dwie rzeczy prawdziwe i jedną nie prawdziwą a inni odgadywali co jest fałszem .Były ćwiczenia wczucia się w osoby całkowicie niewidome i niesłyszące .Czyli mieliśmy zasłonięte uszy i oczy i musieliśmy nalać sobie wodę lub dojść do stołu. Trzeba też było ze słuchawkami na uszach jakoś porozumieć się z drugą osobą. Bardzo ciekawe zajęcia ale troszkę meczące. A jutro intensywny tydzień kończę wyjściem na koncert.
Fajnie masz, nie wiem czy ja bym miała siłę na to wszystko :)
OdpowiedzUsuńBardzo zapracowany tydzień był u Ciebie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwow, szczerze Cię podziwiam, że masz tyle sił
OdpowiedzUsuńBaaardzo dużo się u Ciebie Basiu dzieje! Wytchnienia trochę Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńPewnie takie zajęcia, wymagają wiele wysiłku, ale jeśli sprawiają radość i dają satysfakcję ,to oby więcej się działo :-) Ten klej, naprawdę mówi o Tobie dużo, tyle pięknych prac wyklejasz ;-) Powodzenia
OdpowiedzUsuńBasiu, fajnie że masz tak urozmaicony tydzień;) Przynajmniej czas szybko leci, bo wciąż coś nowego dzieje się;) Pozdrawiam Cię cieplutko;)
OdpowiedzUsuńdobrze,że coś się dzieje...
OdpowiedzUsuńNaprawdę intensywny miałaś tydzień, mam nadzieję, że koncert był udany.
OdpowiedzUsuń